Poniższy bukiet zrobiłam dla Marysi, która obecnie mieszka i pracuje w Rzymie i która mnie obecnie gości u siebie :) Podstawą bukietu jest czekoladka z napisem I love Ireland bo Marysia bardzo lubi Irlandię :) jej ulubiony kolor to czerwony stąd taka krepina.
Marysię poznałam 3 lata temu w Irlandii i do tej pory dalej się przyjaźnimy :)
Jest to wyjątkowa osoba, ciepła, bardzo uzdolniona, inteligenta, skromna, lubiąca podróże i nie bojąca się nowych wyzwań. Marysia niedawno zaczęła prowadzić własnego bloga, którego możecie znaleźć pod adres http://italiando-italiando.blogspot.com
Po przyjeździe do Rzymu Marysia przyrządziła pyszną włoską pastę o bardzo ciekawych kształtach, którą wybrałam sama :)
W skład tego dania oprócz makaronu, wchodziły pomidory, bazylia, kapary i pesto.
Marysia prezentuje swoje danie :)
Bardzo lubię kuchnię włoską a pasta przyrządzona przez Marysię była wyśmienita.
Dzięki Marysi mogę spędzić tydzień w Rzymie i jestem jej za to bardzo wdzięczna.
danie smakowicie wygląda, muszę kiedyś spróbować takie zrobić, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniały bukiecik, pyszne danie i piękna Marysia :-)
OdpowiedzUsuńPRZYJEMNEGO POBYTU!
OdpowiedzUsuńJej bukiet ekstra :D a Pani Marysia super. Od razu ma się chęć uściskać, bardzo sympatyczna i jakie pyszne jedzonko. Czego chcieć więcej? Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :)) Miłego wypoczynku !!! Pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńDanie wyglada baaardzo apetycznie ,a bukiet piekny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziekuje Ci Agnieszko za bukiecik. Sprawil mi duza przyjemnosc ...a jeszcze wieksza przyjemnosc sprawila mi Wasza wizyta! ...mam nadzieje, ze nie ostatnia :-)
OdpowiedzUsuńOj zazdroszcze! Udanej zabawy w Rzymie!
OdpowiedzUsuńAle apetyczne jedzonko!Bawcie się dobrze:)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, kot mi wlazł na klawiaturę i pooooszło, choć nie skończyłam komentarza;((((
OdpowiedzUsuńPiękna przyjaźń, piękna opowieść i niezwykle smakowite danie:)))
Pozdrawiam obie panie:)))
Bukiet przepiękny.A to danie to prowokacja:)))))Zrobiłam się bardzo głodna idę coś zjeść:))))))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Ciebie i Marysi:)
TYDZIEŃ W RZYMIE:)))MAMA MIA:))))) PIEKNY WYPOCZYNEK...A MAKARON...MNIAM MNIAM....KOCHAM MAKARONY I WŁOSKĄ KUCHNIĘ:)))
OdpowiedzUsuń"Bogaty" ten bukiecik. A zdjęciami obiadku narobiłas mi niemałej ochoty na coś dobrego:)
OdpowiedzUsuńAgo, wspaniałego pobytu w tym pięknym mieście Ci życzę. Sama byłam w Rzymie kilka razy i za każdym razem odkrywałam miasto na nowo. Kuchnia włoska jest po prostu boska. a Twój bukiecik nie dość, że piękny to jeszcze drogocenny. Pozdrawiam cieplutko Was obie. Ania:)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, pychota.
OdpowiedzUsuń