sobota, 30 listopada 2013

Winterval - Festiwal zimowy w Irlandii i Polska Wioska Świętego Mikołaja

W ubiegłą niedzielę wraz z Ania z bloga Kot Bury pojechałyśmy  na spotkanie organizacyjne z polskimi artystami i rękodzielnikami  tworzącymi w Irlandii do Waterford, oddalonego od Cork 130 km.
To właśnie tam organizowany jest największy w Irlandii festiwal zimowy Winterval. 



Polacy również przyłączyli się do festiwalu tworząć wioskę świetego Mikołaja. W  tym roku w Polskiej Wiosce Świętego Mikołaja  oprócz warsztatów piernikowych prowadzonych przez Eeva's Cakes  można również zakupić  wyroby dekoracje, zabawki  i inne upominki polskich rękodzielników. Wśród wielu pieknych przedmiotów znalazały się również moje świeczki z wosku pszczego, ozodoby na choinke oraz świąteczne słodkie bukiety.







Opiekunem części  art & craft jest Dominika Sikora współprowadząca bloga  Agado2013 


Spotkanie przebiegło bardzo szybko i sprawnie, każdy z rękodzielnikow otrzymał wcześniej swój numer ewidencyjny, którym opisał wszystkie swoje produkty.


 Następnie po sprawdzeniu towaru, każdy uczestnik zapoznał się z umową i zasadami współpracy.


Wczoraj winterval Festiwal został otwary przez świetego Mikolaja i będzie trwal aż do 30 grudnia b.r.
Oprócz wizty w wiosce św Mikolaja na każdego odwiedzającego czeka wiele atrakcji takich jak: świąteczny pokaz świateł czy Boże Narodzenie u Wikingów.


Szczegółowy program wszystkich festiwalowych atrakcji można zanleść tutaj   , a polska wioskę mikolaja znajdziecie tutaj

 A dziś Andrzejki i mi mija 9 rocznica pobytu w Irlandii, to właśnie 30 listopada 2004 zaczęła się moja przygoda w nieznane, która trwa do dziś.
Jutro mamy kolejne warsztaty MyCork Artystycznie, tym razem poznamy kolejne tajniki decoupage szczegóły znajdziecie tutaj 

Miłego weekendu

niedziela, 24 listopada 2013

Gala VII Festiwalu Kultury Polskiej w Cork

Wczoraj podczas gali finałowej VII Festiwalu Kultury Polskiej w Cork  organizowanego przez Stowarzyszenie MyCork odbył się koncert Stanisława Sojki z zespołem "Soyka Trio".

 

Atmosfera podczas koncertu była wyjątkowa, publiczność muzykalna a koncert zakończony został owacjami na stojąco.


Podczas gali wystąpili laureaci drugiej edycji Konkursu Piosenki Polskiej "Acoustic Song - Konkurs Piosenki Polskiej i nie tylko...", oraz wspólnie z panem Stanisławem  zaśpiewali  jego piosenkę "Tolerancja"


Galę poprowadził Krzysztof Byszewski, który potrafi rozbawić każdą publiczność a koordynatorką  festiwalu była Izabela Krygiel-Kozłowska która nie boi się żadnego wyzwania.

Paweł Świtaj prezes stowarzyszenia MyCork wszystkim członkom oraz osobom które stale współpracują z MyCork w tym i mi :), wręczył dyplomy jako podziękowanie za wolontaryjną pracę na rzecz stowarzyszenia.


  Prezes zaskoczył  wszystkich i była to bardzo miła niespodzianka a dla mnie wielkie zaskoczenie co widać po nie wyjściowym stroju ;)



Dyplom już ma swoje miejsce i cieszy oko :)


 Po koncercie można było otrzymać autograf i zrobić sobie zdjęcie z panem Stanisławem


Był to bardzo miły wieczór i dzięki stowarzyszeniu MyCork i jego wolontariuszom corkowska Polonia nie może się nudzić :)


sobota, 23 listopada 2013

Ozdoby świąteczne z wosku pszczelego

Miałam bardzo pracowity tydzień, w mojej kuchni unosił się piękny zapach wosku pszczelego bo ruszyłam z produkcją świeczek i ozodób świątecznych. Przygotowywałam się na kiermasz w Wiosce Świętego Mikołaja podczas Winterval, czyli festiwalu zimowego w Waterford., o tym festiwalu pisałam już w zeszłym roku tutaj. Jest to największy festiwal zimowy w Irlandii i bardzo się cieszę, że mogę w nim uczestniczyć. Żaluje tylko, że nie mogę być tam codziennie ze względu na odległość, bo atrakcji na pewno nie zabraknie.
A to moje ozdoby na choinkę z wosku pszczelego w różnych wzorach i kształtach.


zestaw ozdoób świątecznych


 mikołaje



 aniołki


choinka


dzwoneczek


i wiele innych :) świeczki pokaże Wam innym razem. Wczoraj pakowałam świeczki i dzisiaj mam zdartą skórę na palcu od odrywania taśmy klejącej :(
Niestety dzisiaj jestem cały dzień w pracy a wieczorem idę na koncert Stanisława Soyki organizowany przez Stowarzyszenie MyCork w ramach Festiwalu Kultury Polskiej. Dzisiaj czeka mnie długa noc, bo muszę skończyć pakowanie ozób i świeczek oraz bukietów, gdyż na jutro musi wszystko być gotowe bo mamy przedkiermaszowe spotkanie organizacyjne w Waterford.

Miłej niedzieli.


niedziela, 17 listopada 2013

Słodki bukiet dla taty z irlandzką whiskey

U mnie dalej słodko ;) i oto słodki bukiet który ostanio zrobiłam od córki dla taty. Bukiet miał być z okazji urodzin  z irlandzką whiskey, w kolorach żółto zielonych. Jak dla taty, to wybrałam koszyczek wiklinowy z rowerkiem :)



Mam nadzieje, że tacie spodobał się prezent od córki z jego ulubionymi cukierkami truflami oraz z dodatkiem irlandzkei wiskey.

Jutro wolne i bedę sie przygotowywać do kiermaszu bożonarodzeniowego :)

Miłej niedzieli :)
Pozdrowienia dla wszystkich moich czytelników :) zwłaszcza dla moich  blogowych koleżanek i komentatorek oraz dla wiernej czytelniczki Anety a także dla najmłodszej fanki Lili, o której pisałam w poprzednim poście :)

sobota, 16 listopada 2013

Zwiedzanie i nocne robótki :)

Odwiedziny Danki z rodziną zleciały bardzo szybko. Każdy dzień mieliśmy wykorzystany do samego końca. Troche zwiedzaliśmy, pokazując naszym gościom punkty obowiązkowe, które należy zobaczyć w Cork i okolicach. Byliśmy zatem na klifach na Old Head, na plaży, w Focie -  irlandzkim zoo oraz w Cobh miasteczku położonym nad samym morzem, gdzie był ostatni port Titanica zanim zatonął.


Wieczory miałyśmy kreatywne :) Dziewczynom spodbała się moja pracownia :) Ja miałam pomocnika Lilę, która wycinała mi scrapki w big shocie i której mi teraz brakuje, bo pracy mnie czeka dużo, zwłaszcza że kiermasze świąteczne już tuż tuż a u mnie z pracami pusto :(


Ja dziewczyny nauczyłam jak zrobić kartkę w kształcie koszuli i torebeczki, którą nauczułam sie robic na warsztatach MyCork Artystycznie o których pisałam tutaj, prowadzonych przez Kamilę z bloga Fajna Mysza. Danka uczyła mnie filcować na mokro :)


Zrobiłyśmy  kilka ficlowych kwiatów na kiermasz bożonarodzeniowy, który organizuję dla Stowarzyszenia MyCork przy polskiej parafi w Cork. Ja układałam filc i dobierałam kolory, Danka masowała filc a Lili kręciła kulki w których jest mistrzynią. Potem była zamiana zadań i tak powstały 3 takie kwiatuszki :)




Dla mnie zrobiłyśmy filcową mini torebkę, która będzie kosmetyczką na dokumenty :)


Nic dziwnego więc, że czas leciał bardzo szybko i miło w takim towarzystwie :) obie z Danką mamy wspólne zainteresowania do rękodzieła oraz wspomnienia ze szkolnych lat. Ręczne robótki szybko nam szły przy plotkach i wspomnieniach :) I każda z nas nauczyła się czegoś od siebie nowego :)
Teraz po odpoczynku  trzeba wracać do rzeczywistości i zabierać się do pracy bo jestem daaaleko w tyle i mam nadzieję, że nadrobię wszystkie zaległości :)
A kto wie, może jeszcze Danka wróci do Cork i porowadzi kolejne warsztaty :)

Miłej soboty

poniedziałek, 11 listopada 2013

Warsztay z filcowania na mokro

Od czwartku mamy gości :) Przyjechała do mnie Danka wraz z mężem Łukaszem i córką Lilą :) O Dance i Lili pisałam już tutaj podczas mojego pobytu we Wrocławiu.
Danka wczoraj poprowadziła warsztaty MyCork Artystycznie i uczyła nas jak filcować na mokro.

 

Podczas zajęć wykonywałyśmy etui na telefon. Danka na co dzień jest nauczyciele i terapeutą zajęciowym, filcuje i specjalizuje się w technice pergamano.

 

Na początku prowadząca przedstawiła nam ciekawą historię filcowania, okazało się, że sztuka ta jest znana już od czasów Noego. Wyściełał on ponoć swoją arkę runem owczym, które to pod wpływem panującej tam wilgoci i ciągłemu ugniataniu przez ludzi i zwierzęta zamieniło się w kawałki filcu.  A święty Klemens, czwarty biskup Rzymu i patron filcarzy, wyruszając na misje, włożył do sandała trochę wełny aby obuwie, go nie obcierało. Wełna  po jakimś czasie sfilcowała się po wpływem potu i tarcia.


 Danka nauczyła nas jak krok po kroku układać filc oraz udzielała cennych wskazówek dotyczących masowania filcu, podchodziła  również do każdej uczestniczki doglądając powstające prace.


 Wszystkie uczestniczki warsztatów poradziły sobie świetnie i każda ukończyła swoją  pracę przed czasem zakończenia warsztatów.


Pod czujnym okien Danki powstały przepiękne kolorowe etui na telefon.


Filcowanie bardzo mi się spodobało :) a tak wygląda moja pierwsza filcowa robótka :)  Wybrałam kolory niebiesko fioletowe i od wczoraj mój telefon ma już piękny nowy pokrowiec :)

 

Jak zawsze warsztaty były bardzo udane, zainteresowanie warsztatami było bardzo duże, bo już po pierwszym dniu ich zapowiedzi lista była pełna i została zamknięta.
Bardzo dziękuję Dance za poświęcony czas i podzielenie się z nami swoją wiedzą i umiejętnościami. 
Więcej zdjęć z warsztatów możecie zobaczyć tutaj a zapowiedź o warsztatach przeczytacie tutaj.


czwartek, 7 listopada 2013

Wspomnienia z Krakowa

Pobyt w Krakowie minął bardzo szybko, pogoda dopisała bo była piękna ciepła prawdziwa polska złota jesień. Jak zawsze cieszyły mnie spotkania z rodziną i przyjaciółmi.
Zrobiłam też zakupy do moich robótek więc walizkę miałam jak zawsze wypakowaną do ostatniego kilograma :) Po odpoczynku trzeba było wracać do pracy i codziennych obowiązków.
I z wielką przyjemnością zabiorę się do tworzenia nowych słodkich bukietów, kartek oraz nowych świeczek. Święta już niedługo więc trzeba się zabierać do pracy :)
A to kilka wspomnień  z Krakowa


Bulwary wiślane 


Bazylika św Michała Archanioła 
Sanktuarium męczeństwa św Stanisława Na Skałce


Widok na Wawel - Zamek Królewski



smok wawelski - grafika na murze na bulwarach wiślanych

Pozdrawiam Was gorąco :) ze zmiennego Cork w którym pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie :)

sobota, 2 listopada 2013

Słodkie bukiety dla dziewczynek

Podczas mojego pobytu w Krakowie odwiedziłam rodzinę kuzyna Olę oraz Dominika z rodziną.
Dawno się nie widzieliśmy, bo chociaż ostatnio często bywałam w Polsce to jednak moje wizyty nie były zbyt długie i czasu ciągle mi brakuje aby odwiedzić wszystkich.
Tym razem  Ola i Dominik były na pierwszym miejscu do odwiedzin :)
Dla ich córeczek Wiktorii i Karolinki przygotowałam takie dwa słodkie bukiety z jajkiem kinder niespodzianką :)


słodki bukiet z żelków dla Wiktorii

 Słodki bukiet dla Karolinki

Odwiedziny zleciały szybko i były bardzo miłe, mam nadzieję, że następne będą już wkrótce.