niedziela, 26 maja 2013

Najlepszej Mamusi na świecie

Kochana Mamo  - zacznę zwyczajnie,
że z Tobą w domu jest fajnie:
i w deszczu i w słotę, w smutku, w radości,
wspierasz i uczysz życia w miłości.
Dzisiaj za wszystko chcę Ci dziękować,
skromny bukiecik kwiatów darować.




Wszystkim Mamo z okazji ich święta życzę aby zawsze kochały swoje dzieci prawdziwą a nie zaborczą i toksyczną miłością.

Polecam Wam artykuł "Synowie z matką wyswatani" Charaktery nr 10 Październik 2012

"Wieczni chłopcy, playboye i uzurpatorzy, czy synowie swoich matek - im bardziej one próbują im wytaczać drogi przez życie, tym bardziej oni mają pod górkę. Czy kiedyś dorosną? Czy urwą się z matczynej smyczy?" Odpowiedź znajdziecie w artykule :)

sobota, 25 maja 2013

Pamiątka I Komunii Świętej

Sezon komunijny dobiega już prawie ku końcowi, zaproszeni goście oprócz prezentów i kwiatów dołączają często również karteczki jako Pamiątkę I Komunii Świętej.
To karteczki które ostatni wykonałam na tę okazję :)





Na moją I Komunię świętą ja też dostałam karteczkowe pamiątki i mam je jeszcze do dzisiaj :)
Miłej niedzieli.

piątek, 24 maja 2013

Upominki dla Dorotki

W maju swoje imieniny obchodziły m.in Doroty, kilka miesięcy temu poznałam jedną przemiłą i ciepłą osóbkę o tym imieniu którą od razu polubiłam :)
Postanowiłam więc zrobić małą imieninową niespodziankę Dorotce w postaci karteczki w formie torebeczki, którą nauczyłam się robić na warsztatach MyCork Artystycznie.


oraz świecznika z kieliszka wykonanego metodą decoupage


Upominki się spodobały co cieszy mnie najbardziej :)
Miłego weekendu :)

środa, 22 maja 2013

Kartki dla Mamy

Dzień Matki już w niedzielę i choć w Irladnii Mamy swoje święto obchodzą w marcu to jednak Polacy pamiętają o swoich mamach w maju :) Z tej okazji zrobiłam kilka prostych kartek z pięknego papieu który dobrze znacie :)
Dwa stemple to digi stempleki od Jolagg a pozostałe to gumowe stempleki zakupione w Art Pasach.
 





Pozostało mi jeszcze kilka godzin pracy i od jutra zaczynam tydzień wolnego :)
Już nie mogę się doczekać, żeby w końcu ogarnać moje domowe niebieski mi :)
I mam nadzieję, że pogoda również dopisze, bo wczoraj świeciło słoneczko i poczułam smak lata :)
Miłego dnia

wtorek, 21 maja 2013

Słodki bukiet komunijny dla Oskara

Maj to czas komunii, również w Irlandii dzieci po raz pierwszy przyjmują Pana Jezusa do swojego serduszka. Uroczystość ta w Cork odbywa się w soboty.  Pamiętam dobrze swoją I Komunię świętą, oczekiwanie kiedy nadejdzie w końcu ten dzień. Na tą uroczystość ciocia szyła mi sukienkę a Wujek z Czechosłowacji przywiózł mi białe buty. Wszystko było białe i skromne. Dzień wcześniej mama zakręciła mi wałki na głowie i pamiętam, że strasznie się wtedy nie wyspałam.
30 lat temu również prezenty komunijne były skromniejsze. Ja od mojego Ojca chrzestnego dostałam różowy zegarek elektroniczny z długopisem a od Matki chrzestnej rower - niebieskie Wigry 3 :)
Pamiętam też, że dostałam jeszcze 5 $ za które kupiłam sobie w sklepie  Pewex lalkę Fleur w ubranku amazonki,  wyboru innego nie miałam bo była i tak ostania. Dzisiaj uroczystość ta wygląda inaczej i prezenty są znacznie bogatsze a wszystko to tak naprawdę zależy od nas dorosłych i przede wszystkim od  rodziców jak wytłumaczą dziecku co w tym dniu jest najważniejsze. Bardzo spodobała mi się odpowiedź Izy której syn Michał, miał w tą sobotę komunię, że prezentów nie dostanie bo największym prezentem będzie to, że Pan Jezus przyjdzie do Jego serduszka.
I u mnie zaczął się czas komunijnych bukietów, które w zeszłym tygodniu robiłam, jednym z nich był bukiet od babci Eli dla Oskara.
W bukiecie miało się znaleźć jajko kinder niespodzianka oraz kinder czekoladki pomieszane z innymi słodyczami. Wszystko miało być w tonacji biało - niebieskiej z piórkami.


Ponieważ bukiet był od babci to musiał być okazały dlatego znalazło się w nim prawie pól kilo słodkości


 Na środku bukietu umieściłam kielich z hostią 


Z boku zrobiłam małego scrapka z poniższym napisem


Bukiet Oskarowi się podobał a słodycze smakowały.
Miłego wieczorku

niedziela, 19 maja 2013

Warsztaty MyCork Artystycznie i szydełkowy recykling

W niedzielę 12 maja b.r, w Cork odbyły się kolejne warsztaty  MyCork Artystycznie, które koordynuję :) Tym razem warsztaty dotyczyły szydełkowego recyklingu, a  naszym  gościem po raz drugi była Ania z bloga  Kot Bury. Na warsztatach Ania nauczyła nas jak za pomocą szydełka i  niepotrzebnych podkoszulek zrobić koszyczek.


Na początku zajęć każda z uczestniczek warsztatów pocięła swoje podkoszulki na paski i zwijając je wkłębek otrzymała swoją "wełnę".  Dziewczyny z dużym zainteresowanie słuchały wskazówek Ani, która krok po kroku mówiła nam jakie oczka należy wyplatać aby uzyskać zamierzony wzór.


Szydełkowanie nie jest moją mocną stroną ;) ale dzięki wskazówkom Ani wyszydełkowanie mojego koszyczka poszła mi szybko i sprawnie tak, że skończyłam swoją pracę jako pierwsza :)


Na warsztatach panowała miła, spokojna i serdeczna atmosfera, dziewczyny dzieliły się swoimi opowieściami, nie tylko dotyczących szydełkowania :)


 Każda z uczestniczek zrobiła swój śliczny koszyczek :) z zupełnie nieprzydatnego podkoszulka,  tworząc piękne nowe przedmioty:)


A to mój koślawy koszyczek, który służy mi już jako pojemnik na nożyczki:)


Na taki koszyczek nie wystarczy jeden podkoszulek, stąd jest on dwukolorowy :)
Jeszcze kilka lekcji szydełkowania od Ani i kto wie, może zacznę szydełkować :)
Bardzo dziękuję Aniu za poprowadzenie warsztatów i pokazanie nam, że można zrobić coś z niczego :)

Ubiegły tydzień miałam dość intensywny i wkrótce dowiecie się dlaczego :)
To jest mój 300 post a tak niedawno zaczynałam moje blogowanie :)

niedziela, 12 maja 2013

Kartki urodzinowe

W maju moja przyjaciółka Aneta obchodziła swoje urodziny :) Dla Anety chciałam zrobić wyjątkową  i oryginalną karteczkę, taką aby trafić w gust Anety. Postanowiłam więc zrobić karteczkę w brązach z obrazkiem przedstawiającym fajkę, dlaczego fajkę? kto mnie zna to wie :) Karteczka dotarła już do Jubilatki i bardzo się podobała :)


Pod koniec kwietnia Darek również obchodził swoje urodziny, dla niego zrobiłam karteczkę w kształcie koszuli, którą nauczyłam się robić na warsztatach MyCork Artystycznie.


Do zrobienia koszuli wybrałam papier w  brązową kratkę, aby karteczka  pasowała do kolorystyki karteczki dla Anety :)


Dzisiaj mamy warsztaty  MyCork Artystycznie z szydełkowego recyklingu o których możecie przeczytać tutaj i będziemy robić koszyczki z podkoszulek, ciekawe co mi wyjdzie :) bo do szydełkowania mam dwie lewe ręce ;) wierze jednak że nasz gość Ania  z bloga Kot Bury będzie nademną czuwać :)
Miłej niedzieli :)
 

czwartek, 9 maja 2013

Słodkie bukiety na I Komunię Świętą

 Sezon komunijny trwa i u mnie :) To słodkie bukiety które ostatnio zrobiłam na tą wyjątkową okazję.
Bukiet w sizalowym rożku z kielichem i hostią z cukierkami marcepanowymi firmy Mieszko.

 

Drugi  bukiecik zrobiłam w białym koszyczku z hostią, całość w białej tonacji z delikatnymi białymi margaretkami i eustome.


Miłego dnia

poniedziałek, 6 maja 2013

Zmiana planów i karteczki

Dzisiaj w Irlandii był dzień wolny tak zwany Bank Holiday. Wczoraj więc  miałam zaplanowaną dwudniową wycieczkę na wzgórze Tary siedziby arcykrólów i miejsca na którego cześć nadano nazwę plantacji leżącej w USA gdzie wychowała się Scarlett O’Hara córka irlandzkich emigrantów z powieści Przeminęło z Wiatrem. Niestety plany wycieczki zakończyły się powrotem do domu :( 20 km od Cork na autostradzie mały huk i psss poszła guma, ale to nas nie zraziło bo przecież miałam wszystkie narzędzia i koło zapasowe oraz mężczyznę do jego wymiany :) Wymiana koła poszło szybko i sprawnie bo Piotr pokonał zapieczone śruby i wymienił koło :) tyle że w zapasie też był flak :( a pompka którą miałam okazała się zepsuta i zamiast pompować spuściła całe powietrze z koła :(. Numer do ubezpieczalni wykasował mi się z telefonu :( ale na pomoc przybył Mariusz który kupił nam pompkę i przywiózł ja na miejsce naszego utknięcia :) Mariusz wielkie dzięki za pomoc :) A na koniec jeszcze akumulator się wyładował dobrze, że miałam kabelki i auto Mariusza :) i udało nam się wrócić do domu.
Więc zamiast wycieczki wczoraj robiłam karteczki :)






Jak to mówią nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i na wzgórze Tara na pewno się wkrótce wybiorę :)

czwartek, 2 maja 2013

Słodki bukiet z prądem :)

Dzisiaj odwiedziłam Ewę i Wojtka są to moi jedni z pierwszych przyjaciół których poznałam w Irlandii i znamy się już prawie 8 lat :)
23 kwietnia Wojtek obchodził swoje imieniny więc z tej okazji dla solenizanta zrobiłam słodki bukiet na trzech kółkach z jego ulubionymi miniaturowym trunkiem :)




Bukiecik się spodobał :) a spotkanie było bardzo udane, szybko zleciało i przeciągnęło  się do późnych godzin nocnych.
Miłego weekendu :)