poniedziałek, 31 października 2011

Parada smoków - Dragon of Shandon Samhain Parade.

Dziś w noc Halloween byłam na paradzie Dragon of Shandon Samhain Parade, która odbyła się już po raz 6 w Cork
Jest to uliczna parada smoków, straszydeł, zombi i upiorów, celebrująca irlandzkie pogańskie święto Samhain o którym pisałam tutaj.
Parada to twórcza współpraca miedzy artystami oraz corkowską społecznością, odbywa się w zabytkowym sercu Shandon w Cork w nocy 31 października.




Spacer ze smokami to podróż pomiędzy światami żywych i umarłych, każdego roku, ludzie wychodzą na ulice, aby przyłączyć się do smoka, który przemieszcza się z jednego świata do drugiego i towarzyszących mu istot z zaświatów.




Sercem parady był 12 metrowy smok zrobiony z taśmy, animowany przez dwanaście lalkarzy,
towarzyszyły mu lampy i bębny oraz różne stwory i zamaskowane postacie z półświatka.


W tym roku rysownik William Corbett opracował mini powieść graficzną oparta na prawdziwej postaci życia Baron Spolasco. Był to ekstrawagancki znachor, który przeżył katastrofę u wybrzeży Cork i był sądzony za zabójstwo ze względu na jego interwencje medyczne. Jego historia stanowiła zarys tegorocznej parady.


The Dragon of Shandon Samhain Parade jest to zabawna impreza rodzinna i jedna z największych uroczystości tradycji święta Samhain na irlandzkiej ulicy w Cork.

piątek, 28 października 2011

Halloween

Halloween pochodzi z celtyckiego obrządku Samhain, najważniejszego celtyckiego pogańskiego święta, którego nazwa oznacza koniec lata. Święto to związane było z zakończeniem żniw i roku wg kalendarza celtyckiego (obecnie przypada na 31 października / 1 listopada).

Wierzono, że w noc wigilii Samhain duchy osób, które zmarły w ostatnim roku oraz te, które się jeszcze nie narodziły, przybywały na ziemię w poszukiwaniu żywych, by w nich zamieszkać przez okres następnego roku.
Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy natomiast odstraszano.
Celtowie gasili wszelkie ogniska, kaganki i pochodnie, żeby ich domy wyglądały na zimne i niegościnne, a poza domem wystawiali żywność dla duchów. Sami ubierali się w stare, podarte ubrania i chodzili po wsiach udając brudnych włóczęgów, dzięki czemu miał ich nie zechcieć żaden duch.

Jednym z symbolów tego święta jest wydrążona dynia w której umieszcza się światełko.
Dla irlandzkich chłopów oznaczała błędne ogniki uważane za dusze zmarłych.
Obecnie umieszcza się wydrążone i podświetlone od wewnątrz dynie z wyciętymi kształtami różnych postaci oraz, w zależności od wyobraźni domowników.

W Irlandii obowiązuje zasada, że po 1 listopada nie zbiera się dzikich owoców, bo mogą być zatrute. W regionach Szkocji, Anglii, Walii i Irlandii sprząta się mieszkanie, gasi ogień pod kuchnią, a gospodynie wykładają jedzenie i napoje, po czym wszyscy idą spać.
Kolorami święta Halloween są czarny i pomarańczowy.

wtorek, 25 października 2011

Paczka z wygranym candy od Mamagi

Podczas mojego pobytu w Polsce otrzymałam paczuszkę z wygranym candy od mamaga o którym pisałam tutaj
Oprócz ślicznych i bardzo wygodnych kapcioszków, otrzymałam też kadzidełko, piękne ozdoby choinkowe :)


i śliczną karteczkę z przemiłymi słowami.


Czułam się jakbym znała mamagę od lat, i zrobiło mi się bardzo miło.
Cieszy mnie to bardzo, że mogę się z Wami dzielić moimi małymi sprawkami i rzeczami, którę robię. Wasze komentarze dodają skrzydeł i pomagają mi mobilizować do pracy :)
A candy to świetna blogowa zabawa dzieki której poznałam wiele ciekawych blogów i osób.
Bardzo dziękuje mamaga za wszystkie te cudowności a z kapciami się nie rostaję w domu na krok :)
Dziekuje Wam wszystkim, którzy jesteście ze mną w tym blogowym świecie :) i mam nadzięję, że pozostaniecie ze mną dalej :)

poniedziałek, 24 października 2011

Z wizytą w Polsce

Wróciłam i będę nadrabiać zaległości związane z blogowaniem, bo niestety podczas mojego 6 dniowego pobytu w Polsce nie udało mi się do Was zaglądać, ani nic napisać :(
Czas tak strasznie szybko zleciał, że nawet nie zdążyłam zrobić wszystkiego co sobie zaplanowałam.
Pogoda była typowa jesienna, słoneczko świeciło ale było chłodno.
Spotkania z przyjaciółmi choć krótkie, bardzo mnie ucieszyły, rozdałam im swoje świeczki aby im służyły w długie zimowe wieczory.
W sobotnie popołudnie udało się zorganizować spotkanie starych znajomych przy ognisku i kiełbasce. Pogoda dopisała a kiełbaska była pyszna :)

Po dzieciach widać jak czas szybko leci a my się prawie nie zmieniamy i czujemy zawsze młodzi :)

Dookoła już czuć było nastroje mojego ulubionego święta Wszystkich Świętych, w sklepach można dostać znicze każdego rodzaju i koloru oraz świeże i sztuczne chryzantemy oraz inne kwiaty.
Bardzo żałuje, że w tym roku nie mogę być w tym czasie w Polsce bo w Irlandii obchodzi się w tym czasie Halloween.
Brat zrobił mi kilka nowych form, również świątecznych i już niedługo będę Wam prezentować nowe świeczki :)
Bardzo Ci Paweł dziękuje, za Twe zdolne rączki :)

Wybierając się z wizytą po wosk w naszym samochodzie na liczniku pojawiła się okrągła liczba 100000 :)

Udało mi się, też zrobić tylko jeden słodki bukiet z małą pamiątką z Londynu w postaci magnesu.

Z ulubionymi czekoladkami kasztankowymi w pomarańczowych papierkach.
Całość ozdobiłam niebieską krepiną pasującą i do pomarańczowych papierków i do magnesu.

Niestety tydzień szybko zleciał i wczoraj wróciłam do Cork, choć wracać się nie chciało.
Cork przywitał mnie bardzo silnym wiatrem i deszczem :(

poniedziałek, 17 października 2011

Wyniki candy

Nadszedł dzień losowania mojego candy powitalnego, udział w nim wzięło 126 osób nie spodziewałam się takiego zainteresowania ale jest mi niezmiernie miło i dziękuje wszystkim którzy wzięli udział w mojej zabawie.
Nad poprawnością losowania czuwał irlandzki skrzat Leprechaun :)


Tak wyglądało przygotowanie do losowania

Tak wyglądała maszyna losująca


Losowania dokonał mój brat Paweł który miał wczoraj urodziny i skończył 33 lata, dziękuję braciszku :)


A szczęśliwie wylosowana osoba to: zmalowanalala

Gratuluję i proszę o przesłania adresu na mój adres email

Ponieważ zainteresowanie było duże odbyły się jeszcze losowania wśród, osób które obserwują mój blog, osób które dodały mojego bloga na swoim blogu oraz wśród osób które napisały najwięcej komentarzy :) w każdej kategorii zostały wylosowane po dwie osoby :)

Tak wyglądało przygotowanie do losowania




tak wygląda maszyna losująca



A oto 2 szczęśliwie wylosowane osoby które napisały najwięcej komentarzy :)

Daniela z Haftem Malowane

oraz Katarzyna z Zacisze

Wśród osób które obserwują mój blog wylosowana została: Majka

oraz Isabell z SzycieIzabell

A 2 szczęśliwie wylosowane osoby które zamieściły mój blog na swoim to: nina 1981 z Aninkowo


oraz Kamarek


Wszystkim wylosowanym GRATULUJĘ i czekam na Wasze adresy.
Mam nadzieję, że wszyscy którzy braliście udział w candy pozostaniecie moimi gośćmi dalej:)
Zabawa ta bardzo mi się spodobała i na pewno niebawem ją powtórzę :)


sobota, 15 października 2011

Londyn by night

Jeszcze trochę Was po zanudzam Londynem ale chciałam Wam przedstawić kilka miejsc nocą w tym pięknym mieście. Lubię spacery wieczorową porą, podświetlone pomniki, budynki i fontanny wyglądają przepięknie. Niestety mój aparat nie odda tego wszystkiego tak jak wyglądał to w rzeczywistości ale jednak chciałam Wam coś nieco pokazać :)
Londyn w nocy wydał mi się skromnie oświetlony, w niektórych miejscach w centrum miasta było zupełnie ciemno. Na placu Trafalgar Square podświetlone było tylko The National Gallery, fontany i reszta placu była całkiem ciemna.
A oto wybrane miejsca w Londynie gdy, światła już przygasły.

The Royal Albert Hall

The Royal Albert Hall jest jednym z budynków w Wielkiej Brytanii, który jest najbardziej ceniony i rozpoznawany na całym świecie. Ma kształt owalny i mieści 8 tysięcy ludzi.

Jest to sala koncertowa, znajduje się w centralnym Londynie, w rejonie znanym powszechnie jako Albertopolis. Każdego roku organizowanych jest tu ponad 350 spektakli, w tym koncerty muzyki klasycznej, rocka i popu, baletu i opery a także jest to miejsce wielu wydarzeń kulturalnych, konferencji i odczytów naukowych. W 1968 roku odbył się tam 13 finał Eurowizji, a w latach 1969-1988 odbywały się tam finały konkursu Miss World. Miały tam miejsce również imprezy sportowe m.in odbyły się tam pierwsze poza Japonią zawody sumo.
Sala królewska została otwarta przez królową Wiktorię w 1871 roku i od momentu otwarcia w Royal Albert Hall odbyło się ponad 150.000 różnych wydarzeń, dlatego została ona pieszczotliwie nazwana "The Nation Hall Village".
Pierwszy koncert w Sali odbył się w dniu 1 maja 1871 roku, była to dramatyczna kantata pod tytułem "On Shore and Sea" opowiadająca o wojnie i konflikcie z XVI wieku pomiędzy chrześcianami i Mauronami, znanego angielskiego kompozytora Arthura Sullivana.
Co roku odbywa się tam The BBC Promenade Concerts, znane jako "The Proms" jest to popularny 8 tygodniowy letni sezon muzyki klasycznej, składający się z ponad 70 koncertów.
To największy na świecie festiwal muzyki poważnej.
W Royal Albert Hall znajdują się Wielkie Organy które są drugimi co do wielkości organami
piszczałkowymi w Wielkiej Brytanii. Posiadają 147 piszczałek i 9997 traktur czyli systemów przenoszenia ruchu pomiędzy klawiszem a zaworami sterującymi po szczególnymi piszczałkami organów. (Największe organy z Wielkie Brytanii znajdują się w anglikańskiej katedrze w Liverpoolu).
Sala koncertowa poświęcona została mężowi królowej Wiktorii, księciu Albertowi, który zmarł na
tyfus w 1861 roku. Jego żona Wiktoria pozostała w żałobie po mężu przez 40 lat aż do śmierci.
Rządziła Wielką Brytanią tak jak chciał tego jej zmarły mąż.

The Albert Memorial

Naprzeciwko budynku w Kensington Gardens znajduje się pomnik w neogotyckim stylu The Albert Memorial przestawiający księcia Alberta. Pomnik ma 54 metry wysokości, składa się z pozłacanej wieży, baldachimu, naturalnej wielkości posągu Alberta i prawie 200 innych rzeźbionych figur.

Pomnik powstał na zlecenie królowej Wiktorii która chciała uczcić pamięć swojego ukochanego
małżonka Alberta. Otwarty został w lipcu 1872 przez królową Wiktorię a w 1875 roku uroczyście
ustawiono posąg księcia Alberta który został wykonany ze złoconego brązu.
Albert patrzy na południe, w kierunku Royal Albert Hall. W prawej ręce trzyma katalog z The Great Exhibition (Wielka Wystawa światowa) mająca miejsce w Hyde Parku w Londynie trwająca od 1 maja do 15 października 1851 roku. Była to pierwsza wystawa prezentująca dorobek kulturalny, naukowy, techniczny krajów i narodów świata.
Po raz pierwszy na świecie na Wielkiej Wystawie ludzie mogli korzystać z publicznych szaletów.
Wystawa zorganizowana przez Henry Cole i księcia Alberta, małżonka panującego monarchy, królowej Wiktorii.

Postać Alberta zdobi Knight of the Garter (Order Podwiązki), najwyższe rycerskie odznaczenie w
Wielkiej Brytanii. Na narożnikach środkowej części posągu znajdują się dwie alegoryczne rzeźby podzielone na cztery grupy przestawiające wiktoriański styl życia, taki jak:
"Agriculture" group - rolnictwo, "Commerce" group - handel,"Engineering" group - inżynieria,"Manufactures" group - produkcja.
Rzeźby umieszczone w czterech rogach pomnika to 4 grupy ludzi reprezentujące ludność każdego kontynentu,: Europę, Azję, Afrykę i obu Ameryk; oraz kilka etnograficznych postaci i dużych zwierząt, takich jak: wielbłąd dla Afryki, bawół dla Ameryk, słoń w Azji i byk w Europie.

Pałac Westminsterski i największy zegarem Big Ben w Wielkiej Brytanii o którym pisałam tutaj


cdn

Jakoś ostanio ciągle brakuje mi czasu :(
Dziś ostani dzień na zapisy w moim candy powitalnym.
Postanowiłam, że z powodu dużej kolejki odbędą się jeszcze 3 losowania.
Pierwsze wśród osób które obserwują mój blog, drugie wśród osób które dodały mojego bloga na swoim blogu oraz 3 wśród osób które napisały najwięcej komentarzy :) A nagrodą będą świeczki wykonane przez mnie :)

Od dziś zaczynam tydzień urlopu i jutro już będę w Polsce :)

środa, 12 października 2011

Harrods najsłynniejszy ekskluzywny sklep w Londynie.

Będąc w Londynie odwiedziłam również Harrodsa, luksusowy dom towarowy, najsłynniejszy ekskluzywny sklep w Londynie.
Wybrałam się tam aby zobaczyć miejsce w którym robi zakupy wiele sław m.in.: Joan Collins, Pierce'a Brosnana, Kate Winslet, Madonna, rodzina królewska i sama królowa Elżbieta.
Jego nazwa wywodzi się od nazwiska Charlesa Henrego Harrodsa, który w 1849 otworzył mały sklep spożywczy, który zyskał klientów dzięki niskim cenom i dobrej jakości sprzedawanych artykułów. Charles i jego potomkowie, rozbudowywali sklep, aż stał się ekskluzywnym domem towarowym.

W 1985 roku Harrodsa kupił egipski multimilioner Mohamed al Fayed ojca Dodiego Al-Fayeda przyjaciela lady Diany, sprawił on że sklep stał się jeszcze bardziej ekskluzywny.
William Mitchell, rzeźbiarz który został zatrudniony przez Al-Fayeda, przebudował schody ruchome w starożytnym stylu egipskim.

Mnie najbardziej urzekła hala spożywcza, gdzie wszystkie produkty są pięknie wyeksponowane a niektóre z nich to małe arcydzieła.


W oko wpadły mi drzewka zrobione z czekolady, które prezentowano się w dziale słodyczy.



W Harrodsie znajdują się dwa pomniki poświęcone Lady Dianie i Dodiemu Al Fayed, którzy zginęli w wypadku samochodowym w Paryżu w 1997 roku.
Obydwa zostały zaprojektowane przez Billa Mitchella, bliskiego przyjaciela Mohameda Al-Fayeda ojca Dodiego.
Pierwszy z nich powstał w 1998 roku są to relikwie (kielich używany w ostatniej kolacji pary oraz pierścionek 'zaręczynowy')



Otwarcie drugiego zainaugurowano 1 sierpnia 2005 roku i zawiera w sobie napis "Innocent Victims" (Niewinnym Ofiarom).

Obydwa pomniki odnoszą się do uczucia, które według Mohameda Al-Fayeda miało łączyć Dianę i Dodiego.
Harrods otrzymał patronat królewski w 1938 roku.
Na domu towarowym wisiały herby rodziny królewskiej: męża królowej księcia Edynburga, królowej Elżbiety II, Elżbiety - Królowej Matki oraz Księcia Walii. Symbole zdjęto w 2000 roku, gdy Harrods utracił prawo do posługiwania się nimi w związku ze stojącym tam pomnikiem poświęconym Księżnej Dianie i jej partnerowi Dodiemu al-Fayedowi.

Dziś w Harrods pracuje 4 tys. osób jak zawsze gotowych spełnić każde życzenie, tak samo jak to które miało miejsce w 1967 roku, kiedy pewien klient poprosił o żywego słonia.

wtorek, 11 października 2011

Wygrane candy u Mamaga

Jestem szczęściarą :) wygrałam śliczne niebieskie kapciuszki w candy u Mamaga której blog jest tutaj
Jest to dla mnie wielka niespodzianka i bardzo się z niej cieszę, tym bardziej, że dziś właśnie zauważylam, że moje kapciuszki już wymagają wymiany i miałam wybrać się na zakupy w poszukiwaniu nowych, ale na pewno takich pięknych bym nie znalazła.


Cudownie jest wygrywać i mam nadzieję, że szczęście mnie nie opuści :)

Witam wszystkich nowych uczestników mojego candy i osoby które mnie obserwują, jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądacie i cieszę się z tego bardzo :)
Dziękuję, też za Wasze komentarze, które sprawiają mi wiele radości :)

poniedziałek, 10 października 2011

Londyn

Jestem po krótkiej przerwie :)
Ostatni tydzień spędziłam w Londynie, jednym z najpiękniejszych i najciekawszych miast świata, w mieście wielu narodowości i różnych kultur.
Wyjazd ten trafił mi się okazyjnie więc nie mogłam przepuścic takiej szansy, tym bardziej, że wybierałam się tam już od kilku lat.
W mieście tym roi się od różnych atrakcji i zabytków więc tydzień czasu na pewno nie jest wystarczający aby zobaczyć wszystko, jednak udało mi się zobaczyć to co sobie zaplanowałam :)


Słynny Big Ben to neogotycka dzwonnica należący do Pałacu Westminsterskiego jest największym zegarem w Wielkiej Brytanii. Jest to jedna z najbardziej charakterystycznych budowli Londynu, liczy sobie 153 lata.
Pałac Westminsterski jest miejscem posiedzeń obu izb Parlamentu Zjednoczonego Królestwa Izb Lordów i Izby Gmin. Początkowo pałac służyl jako siedziba władcy, ale żaden monarcha tam nie mieszkał. Pałac zawiera ponad 1000 pokoi, jest miejscem ważnych ceremonii państwowych, w tym otwarcia obrad parlamentu.


Opactwo Westminsterskie to jedna z najważniejszych angielskich świątyń. Od 1066 roku jest miejscem koronacji królów Anglii. Od XIII wieku opactwo to również miejsce pochówku królów i zasłużonych osób. Znane jest również jako miejsce miejsce ślubów oraz innych ważnych uroczystości. W kaplicy Świętego Edwarda znajduje się angielskie krzesło koronacyjne wykonane w 1300 roku oraz szkocki Kamień Rodzaju używany przy koronacji.

Katedra Świętego Pawła znajduje się w samym sercu londyńskiej dzielnicy City of London i formalnie pełni funkcję głównej świątyni tej dzielnicy. Jest to jeden z najbardziej znanych kościołów anglikańskich w Wielkiej Brytanii i budowli Londynu. To tu 29 lipca 1981 roku odbył się bajkowy ślub stulecia księcia Karola z lady Dianą.
Budowlę wieńczy kopuła o średnicy 50 metrów, która jest jednym z najbardziej charakterystycznych elementów architektury Londynu.


Pałac Buckingham to oficjalna rezydencja brytyjskich monarchów i oficjalna londyńska rezydencja królowej. Jest największym pałacem królewskim na świecie, który wciąż pełni swoją pierwotną funkcję. Pałac został wybudowany w 1703 roku jako rezydencja miejska Księcia Buckingham. Współcześnie Pałac, oprócz roli londyńskiej siedziby królowej Elżbiety II i rodziny królewskiej, jest również miejscem uroczystości państwowych oraz oficjalnych spotkań głów państw. Dla Brytyjczyków pałac stanowi symbol Wielkiej Brytanii totutaj Londyńczycy składali kwiaty po śmierci księżnej Walii Diany.


Od kwietnia do lipca codziennie o 11.30 przed pałacem odbywa się uroczysta zmiana warty a w pozostałych miesiącach co drugi dzień. W której udało mi się uczestniczyć :) Przed pałacem zgromadziły się tłumy aby obserwować ta ceremonię.


The National Gallery to galeria sztuki która znajduje się w północnej części Trafalgar Square.
Prezentuje zbiory malarstwa z lat 1250-1900. Posiada szczególnie dużą kolekcję brytyjskich impresjonistów i kilkanaście dzieł Vincenta van Gogha w tym jeden obraz z kolekcji słoneczniki.
W galerii znajduje się kolekcja 2300 dzieł malarstwa, głównie zachodnioeuropejskiego. W National Gallery można obejrzeć także płótna Rubensa, Rembrandta, Moneta, Rafaela.



British Museum czyli muzeum brytyjskie to jedno z największych na świecie muzeów historii starożytnej. Wielki Dziedziniec otwarty w 2000 roku jest największym zadaszonym placem w Europie. Dach jest stalowo-szklaną konstrukcją składającą się z 1 656 par unikalnych szklanych tafli. Wielkość zbiorów w muzeum to ponad 7 milionów eksponatów. Znajduje się tam Kamień z Rosetty na kamieniu wyryty został tekst dwujęzyczny w trzech wersjach – po egipsku pismem hieroglificznym i demotycznym oraz po grecku.


W Londynie nie zabrakło też pięknych, zielonych parków, po których biegają wiewiórki które bardzo mnie zafascynowały :)
Hyde Park jest jednym z kilku parków królewskich w Londynie zajmuje 2,5 km kw.
Założony został w 1536 roku przez Henrka VIII.W Hyde Park znajduje się Speaker's Corner czyli miejsce w którym każdy może wyrazić swe poglądy niezależnie od ich znaczenia. Przemawiali tam m.in. Karol Marks i Włodzimierz Lenin.


Kensington Gardens to jeden z królewskich ogrodów położonych w Londynie.
W ogrodzie tym znajduje się pomnik Piotrusia Pana jednego z najbardziej popularnych pomników w Londynie. Barrie opublikował swoje pierwsze opowiadanie o Piotrusiu w 1902 roku, inspiracją do jego napisania były jego relację z rodziną Llewelyn Davies, który rozpoczęły się w Kensington Gardens.
W ogrodach znajdują się również dwa place zabaw dla dzieci a 30 czerwca 2000 roku miało miejsce otwarcie placu zabaw upamiętniającego imię tragicznie zmarłej księżnej Diany. Każdego roku odwiedza go ponad 750 tysięcy dzieci. W Kensington Gardens kręcono ujęcia do licznych filmów fabularnych, np. drugiej części przygód Bridget Jones, „Marzyciela” z Johnnym Deppem.



Miałam dużo szczęścia bo udało mi się również spotkać samą królową Elżbietę II :) która przechadzała się po Trafalgar Square, jest to główny centralny plac w Londynie.
Odbywają się tam ważne uroczystości jak również w tym miejscu londyńczycy witają Nowy Rok.
Plac powstał w XIX w. w miejscu dawnych stajni królewskich. Na środku placu stoi 61-metrowa kolumna Nelsona, otoczona pomnikami i fontannami. W jego otoczeniu znajduje się National Gallery.


Współczesny Londyn jest największym centrum finansowym świata a od 2006 przed Nowym Yorkiem w Londynie dokonuje się 30% światowego obrotu walutami i 40% światowego obrotu euroobligacjami. W Londynie usytuowanych jest też kilkaset banków, największa giełda w Europie która jest trzecią giełdą na świecie. Mieszczą się tam również liczne towarzystwa ubezpieczeniowe i inwestycyjne. Londyn jest także ogromnym ośrodkiem medialnym.