Dziś w noc Halloween byłam na paradzie Dragon of Shandon Samhain Parade, która odbyła się już po raz 6 w Cork
Jest to uliczna parada smoków, straszydeł, zombi i upiorów, celebrująca irlandzkie pogańskie święto Samhain o którym pisałam tutaj.
Parada to twórcza współpraca miedzy artystami oraz corkowską społecznością, odbywa się w zabytkowym sercu Shandon w Cork w nocy 31 października.
Spacer ze smokami to podróż pomiędzy światami żywych i umarłych, każdego roku, ludzie wychodzą na ulice, aby przyłączyć się do smoka, który przemieszcza się z jednego świata do drugiego i towarzyszących mu istot z zaświatów.
Sercem parady był 12 metrowy smok zrobiony z taśmy, animowany przez dwanaście lalkarzy,
towarzyszyły mu lampy i bębny oraz różne stwory i zamaskowane postacie z półświatka.
W tym roku rysownik William Corbett opracował mini powieść graficzną oparta na prawdziwej postaci życia Baron Spolasco. Był to ekstrawagancki znachor, który przeżył katastrofę u wybrzeży Cork i był sądzony za zabójstwo ze względu na jego interwencje medyczne. Jego historia stanowiła zarys tegorocznej parady.
The Dragon of Shandon Samhain Parade jest to zabawna impreza rodzinna i jedna z największych uroczystości tradycji święta Samhain na irlandzkiej ulicy w Cork.
Irlandia, kraj katolicki, taka wigilia Wszystkich Świętych stała się tradycją.U nas Kkościół nawołuje do nieuczestniczenia w tego typu wydarzeniach, nazywa to okultyzmem.
OdpowiedzUsuńPiękny smok :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne.Tylko ja chyba po uczestniczeniu w takiej paradzie nie usnęłabym długo:))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
fajną macie rozrywke :) my tu w PL jesteśmy jeszcze chyba 100 lat za... Irlandczykami??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
W Irlandii pomimo tego, ze jest to kraj katolicki nie obchodzi sie Dnia Wszystkich Śwętych. Obchodzi się za to hucznie właśnie Halloween. Tutaj wczoraj był dzień wolny od pracy a dziś się normalnie pracuje i jest to zwykły dzień roboczy.
OdpowiedzUsuńU nas niestety religię miesza się z zabobonami. Wśród wszystkich mieszkańców eurpejskich państw jestesmy największymi sztywniakami. W tym roku po ogłoszeniach w kościołach ,ze obchodzenie Halloween nie przystoi katolikom zrobiło sie cicho na ulicach. Przygotowałam jak zwykle cukierasy dla dzieci ....a tu pusto...cisza. Ludzie nie dajmy sie zwariować. Mogę tylko napisać....Zazdroszczę Aga
OdpowiedzUsuńMnie jako wielbicielce horrorów bardzo sie taka parada podoba:)
OdpowiedzUsuń