wtorek, 20 września 2011

świeczka cielaczek

Dziś chciałam Wam pokazać malutką świeczkę cielaczka, która cieszy się jak na razie największą popularnością :)
Oczywiście pomysł własny :)

Coraz bardziej dociera do nas jesień, poranny i wieczorny chłód jest już coraz bardziej odczuwalny. Wieczory też zaczynają robić się już coraz dłuższe.
I w takim właśnie czasie lubię palić świeczki :) które wprowadzają taki ciepły nastrój.

Dziś słońca u mnie nie było ale deszczu też :) wiec wybrałam się na długi spacer.
Natknęłam się na pewien park w którym była taka oto rzeźba

Rzeźba składa się z małych kwadratów na których zobaczyć można prace plastyczne wykonane przez uczniów jeden ze szkół podstawowych.
Całość wygląda bardzo ciekawie.

6 komentarzy:

  1. Nic dziwnego że świeczka jest rozchwytywana, jest urocza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny cielaczek:)
    Rzeźba też bardzo interesująca-u mnie takich nie ma:)

    OdpowiedzUsuń
  3. interesująca rzeźba a cielaczek jest uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy pomysł z tą rzeźbą:)
    Świeczka cudna!:) Uwielbiam te woskowe:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeźba ciekawa. A świeczka słodka...uwielbiam zapach świec z wosku pszczelego...mam taką świeczkę-kurę od kilku lat stoi na mojej półce i jakoś nie mogę jej zapalić...ponieważ uwielbiam ją wąchać ha, ha :)!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczna świeczka. Cielaczek jest słodki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń