Do moichi świeczek doszła kolejna propozycja, tym razem świeczka ta składa się z kilku pojedynczych wartsw 3 listkowej koniczynki . Ciekawe w tej świeczce jest to, że można sobie samemu dowolnie układać poszczególne wartswy tworząc swoją własna kompozycję.
Wysokość świeczki też jest do wyboru, w zależności od ilości nałożonych warstw.
Świeczka prezentuj sie tak
Wczoraj próbowałam zrobić świeczkę z resztek parafiny, która mi została z dawno kupionej świeczki. Sztuczny zapach zaczal mnie drażnić i głowa mnie zaczęła bolec a świeczki nie wyszły tak jak te z wosku.
Chyba się już przyzwyczaiłam do zdrowego działania wosku pszczelego :) a parafina mi nie służy.
Dodam jeszcze że oprócz tego, że świeczki z wosku pszczelego są dobre dla alergików to również neutralizują dym papierosowy.
i są bardzo piękne :)_
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje świeczki. Każdy kolejny post mnie o tym przekonuje:)
OdpowiedzUsuńPiękna:)
OdpowiedzUsuńTrudno się robi takie świeczki?
Ciesze się, ze przekonuje do świeczek z wosku, bo sama zaczęlam je doceniać jak je zaczęłam robić i teraz widzę duże róznice.
OdpowiedzUsuńIm bardziej skomplikowany kształt tym trudniej się robi, zwłaszcza jak są jakieś drobne elementy. Ale ogólnie nie jest to bardzo trudne.
ŚLICZNE TE TWOJE ŚWIECZUSZKI, SAMA TEZ KILKA ZROBIŁAM.
OdpowiedzUsuńZapraszam do odwiedzenia mojego bloga i na moje candy:
http://kasiulkowetwory.blogspot.com
Pozdrawiam serdecznie- ARTYSTKA26
Świetny pomysł z takimi piętrowymi świecami! Są piękne:), pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwieczka bardzo mi się podoba. Och może i ja zaczęłabym je robić, bo na kupowaniu zbankrutujemy , a mój TŻ niestety bez przerwy pali papierosy i muszę to jakoś neutralizować.
OdpowiedzUsuń