Dziś chciałam Wam pokazać kolejną świeczkę z wosku pszczelego. Przy brzegach ozdobiona jest ona małymi drobnymi kwiatkami.
Ma 8 centymetrów wysokości i 6 centymetrów szerokości.
Wosk produkowany jest przez gruczoły woskowe pszczoły robotnicy które znajdujące się na spodniej części odwłoka. Produkcja wosku zależy od jej wieku, największa jest w trzecim tygodniu życia pszczoły.
Wosk pszczeli ma różne odcienie od jasnożółtego do ciemnobrozowego.
Wydzielony na powierzchni odwłoka pszczoły ma barwę białawą i jest nieco przezroczysty. Ciemniejsze zabarwienie wosku plastra spowodowane jest domieszką kitu pszczelego oraz zanieczyszczeniami. W miarę upływu czasu wosk w plastrze zmienia barwę na ciemnożółtą a nawet ciemnobrązową.
Dawniej świece z wosku pszczelego wykonywane były głównie dla wyższych sfer, biedniejsi używali zwierzęcego tłuszczu. Dzisiaj świece najczęściej produkowane są z parafiny lub stearyny.
Świece parafinowe palone w dużych ilościach, mogą nam bardzo zaszkodzić, trując nas swoimi oparami ponieważ posiadają związki ołowiu i inne substancje toksyczne.
Świece z wosku pszczelego są wyjątkowym produktem docenianym przede wszystkim, za ich pozytywne właściwości zdrowotne. Paląc świece woskowe neutralizujemy promieniowanie elektromagnetyczne oraz dym papierosowy.
no popatrz, nie wiedziałam, że zwykłe świeczki to trucicielki:D To Twoje świeczki nie dość, że piękne to jeszcze zdrowotne!
OdpowiedzUsuńjak zwykle urzekające :)
OdpowiedzUsuńJa pale świeczkę koło komputera i katar mi miną;)
OdpowiedzUsuńPolecam!!!
Pozdrawiam;)
O kurcze, toż to żal byloby ją palić i tym samym zniszczyć.
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziała, że świeca parafinowa może zaszkodzić. Bardzo ciekawie zawsze piszesz.
Agnieszko jesteś jedyną znaną mi osobą która zajmuje się świeczkami.
OdpowiedzUsuńNigdzie takich piękności nie widziałam, oprócz twojego bloga:)
są śliczne.
ja pale przede wszystkim tea lighty....a takowych nie widziałam z wosku...no i myslę ,że cena by mnie zwaliła z nóg..piękna ta twoja swieczuszka:))
OdpowiedzUsuńPiękna wiosenna świeczka. Jakoś nie mogę się przełamać, by podpalić woskową świeczkę mam trzy i zwyczajnie mi ich szkoda:) ostatnio kupiłam właśnie taką prostą by ją spalić, ale jakoś nie mam serca...
OdpowiedzUsuńUwielbiam świece z wosku pszczelego - Twoja jest piękna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna jak wszystkie inne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają i jestem nimi zachwycona :)
Naprawdę piękność!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe to co piszesz a Twoja świeczka śliczna naprawdę podziwiam zdolności :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Świeca jest przecudna.
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie.
Wszystkiego Dobrego:)
OdpowiedzUsuńNaprawde śliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna świeca !! Pozdrawiam i zyczę wszystkiego dobrego w dniu kobiet :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest, wyobrażam sobie jak musi wspaniale pachnieć :)
OdpowiedzUsuńNie dość że pozachwycałam się piękną świecą (ale i tak te moje są najpiękniejsze:)to jeszcze dowiedziałam się tylu ciekawych rzeczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie