czwartek, 19 kwietnia 2012

Niespodziewany prezent i pizza :)

Mój młodszy brat Łukasz zrobił mi niespodziankę, pojechaliśmy do centrum handlowego i tam powiedział: "to sobie wybież coś na imieniny". Na co ja mu odpowiedziałam: "to Ty coś wymyśl" ;)
Ponieważ miał tylko 1.5 h czasu, bo się spieszył na umówione spotkanie to poszliśmy do Empiku i tam sobie to wybrałam :)

Tradycją już się stało, że w ostani dzień przed moim odlotem wraz z przyjaciółmi, spotykamy się wieczorem w osiedlowej pizzerni na pizzy :)
I tym razem tak było, choć nie wszystkim udało się być :(
Kilkanaście lat temu Rafał który po pórocznym pobycie w Amercye wrócił do Polski spotkał się z nami w tej pizzerni i podarował nam małe prezenty w postaci długopisów, notaników itp.
Bardzo mi się ten pomysł spodobał, takiego wspólnego spotkania i za każdym razem kiedy jestem w Polsce staramy się tak spotykać.

Dziękuje Wam kochani bardzo za te spotkania :)

6 komentarzy:

  1. Fajnie, fajnie :) pizza wyglada smakowicie. Dolaczam sie do imieninowych zyczen jeszcze raz. Najlepszego Agusiu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znakomicie, że spotkanie się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. przydatne prezenty :)) a spotkania w doborowym towarzystwie zawsze sa mile :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Prezent z pewnością dobrze wykorzystasz:D

    OdpowiedzUsuń
  5. O jak milo:) W dobrym towarzystwie wszystko smakuje najlepiej. Pozdrawiam i zapraszam na candy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. :) Taka sprawdzona drużyna przyjaciół to skarb :)

    OdpowiedzUsuń