czwartek, 1 sierpnia 2019

Przyjaciele w Irlandii

W lipcu przez dwa tygodnie gościliśmy przyjaciół z Polski Agnieszkę, Tomka, Irminkę oraz Arka.


Podróżowaliśmy po zielonej wyspie odwiedzając te znane i mniej znane miejsca turystyczne Irlandii. Zwiedzanie rozpoczeliśmy od małego miasteczka Cobh w którym znajduje się muzeum Titanica.
To tam był ostani przystanek tego statku  zanim zatonął.


Zwiedzając muzeum Titanica, przenieślismy się w dawne czase. Słuchając opowieści osób, które tę katasrofę przeżyli.


Przy okazji szukaliśmy skrytek z gry terenowej geocaching :) udało nam się znaleźć 500 skrytkę :)


Kolejnym przystankiem były klify na Old Head tam statek Lusitania  zatonął 7 maja 1915, po storpedowaniu przez niemiecki okręt podwodny U-20,  był to w swoim czasie największy, najszybszy i do momentu zbudowania „Olympica” i „Titanica” najbardziej luksusowy statek świata.  


Zwiedziliśmy Kinsale malownicze portowe miasteczko. W okolicach miasta w 1601 roku rozegrała się Bitwa pod Kinsale pomiędzy wojskami irlandzko-hiszpańskimi oraz brytyjskimi. W mieście znajdowała się baza morska, która z czasem została przekształcona na port jachtowy. Miasto słynie z ciekawej kuchni, co roku odbywa się tutaj Festiwal Smakoszy. Tam też zjedliśmy tradycjne fish & chips.


Zachód słońca podziwialiśmy przy forcie Karola (Charles Fort) który znajduje się u wejścia do portu Kinsale. Jest to prawdopodobnie najlepiej zachowana XVII w. fortyfikacja w Irlandii. Został on wybudowany jako umocnienie brzegowe mające na celu zapobiec atakom sił morskich na port w Kinsale, ale był łatwym celem od strony lądowej.


Odwiedziliśmy Admore w którym znajduje się wieża obronna z XII w., Oratorium św Declana i święte źródełko. 


Spacerując wzdłuż klifów zobaczyliśmy statek Samson który osiadł na mieliźnie w 1987 roku.
Nie brakło również czasu na plażowanie i kąpiel w morzu :)  na koniec znaleźliśmy kolejne skrytki z gry geocaching :) Irminka okazła się dzielnym pomocnikiem w szukaniu :)


Nastepnęgo dnia udaliśmy sie na Mizen Head jest to najdalej wysunięty na południowy zachód cypel Irlandii. Mieści się tam m.in. latarnia morska. Latarnię wybudowano w 1909 r. na Cloghane Island, małej wysepce połączonej z Mizen wąskim mostem.  


Pogoda była piękna, słoneczna dość rzadka jak na Irlandię, spacerowaliśmy wąskimi ścieżkami podziwiając klify.


Po zwiedzaniu udaliśmy się na pobliską plaże zażywać kąpieli morskih i słonecznych :)


Po plażowaniu udaliśmy sie na Three Castle Head  znajdują się tam ruiny fortu w sąsiedztwie jeziora stojące na szczycie 100 metrowego klifu na północnym krańcu półwyspu Mizen, nazwa Three Castle Head pochodzi od trzech ufortyfikowanych wież.
Zamek ten został wybudowany w roku 1207 przez Donagha O’Mahnego i jest jednym z najstarszych zamków normandzkich w Irlandii południowej, zbudowano go bez użycia cementu i piasku i to właśnie dlatego wystawiony na warunki atmosferyczne znad Atlantyku, popadł w ruinę
Istnieje wiele legend na temat Trzech Wież: od rodziny, która według różnych podań, albo została zamordowana, albo popełniła samobójstwo. Są tez opowieści o „Lady of the Lake” która nawiedza te ruiny, lub o skarbie ukrytym pod zamkiem.
Miejsce to jest też głównym celem wyprawy dwóch młodych irlandczyków Jocka i Conora w kultowej komedii "The Young Offenders"


Następnym naszym przystankiem był zamek w Blarney. Warownia wzniesiona została w XV w miejscu starej zniszczonej drewnianej twierdzy jej fundatorem był ówczesny władca Munster - Dermot McCarthy. Zamek pozostawał w rękach rodu McCarthych aż do 1690 roku, kiedy to po zwycięstwie wojsk Wilhelma III Orańskiego nad irlandzkimi katolikami w Bitwie nad Boyne zmuszeni zostali opuścić warownię.


Z zamkiem związana jest legenda dotycząca wmurowanego w jego mury obronne przywiezionego przez proroka Jeremiasza mitycznego wapiennego kamienia, zwanego potocznie Kamieniem Elokwencji. Głosi ona, że każdy kto go pocałuje uzyska dar elokwencji i przekonywania oraz łatwość wypowiedzi oraz konwersacji. Swoją sławę kamień zawdzięcza lordowi Cormacowi MacCarthy, który na początku XVII wieku w okresie okupacji angielskiej zmuszony do wydania zamku królowej Elżbiecie I wykazał się niebywałymi wręcz umiejętnościami negocjacyjnymi zachowując prawa własności swojej rodowej siedziby. Umiejętności te posiadł całując przed każdym spotkaniem z królową owy kamień. Obecnie nie jest to zadanie proste, gdyż wmurowany on jest w trudno dostępnym miejscu. Osoba która chce ucałować kamień trzymając się specjalnej barierki musi położyć się na plecach i wychylić mocno głowę w dół.


Wokół zamku znajduje się piękny ogród z licznymi atrakcjami XIX wieczną rezydencję zwaną Blarney House, dawny ołtarz Druidów oraz gwarantujące spełnienie marzeń wapienne schody życzeń a także głaz czarownicy.


Będąc w Irlandii koniecznie trzeba zobaczyć choć fragment ring of Kerry - Pierścień Kerry szlak turystyczny w hrabstwie Kerry który biegnie dookoła półwyspu Iveragh na zachodnim brzegu Irlandii, długość tego szlaku to ok. 180 km. My zobaczyliśmy zamek Ross który leży nad jeziorem Lough Leane na terenie Parku Narodowego Killarney w hrabstwie Kerry. Był on rodową siedzibą klanu O'Donoghue. Zamek Ross uchodzi za typowy przykład średniowiecznego zamku irlandzkiego naczelnika klanu. Dokładny czas powstania twierdzy nie jest znany, uważa się jednak, że zamek powstał z polecenia członka klanu O'Donoghue pod koniec XV wieku. Zamek Ross był ostatnią twierdzą w Irlandii, która stawiała jeszcze opór Oliverowi Cromwellowi podczas jego krwawej kampanii w XVII wieku. W końcu jednak zamek przeszedł na własność korony angielskiej. W kolejnych wiekach zamek często zmieniał właścicieli, aż w 1979 roku stał się własnością Republiki Irlandii. Zamek gruntownie wówczas odrestaurowano i odtworzono w nim XVII i XVIII-wieczny wystrój.


Odwiedziliśmy również wodospad Torc który jest jedną z głównych atrakcji turystycznych Parku Narodowego Killarney, wodospad ma ponad 20 metrów wysokości położony jest u podnóża góry Torc, o wysokości 535 m.


Zwiedzając Killareny i National Park przemierzając trasę Ring of Kerry musieliśmy się zatrzymać. tównież tam, gdzie Królowa Wiktoria w czasie jej wizyty w 1861 roku. Przedstawicielka dworu była tak bardzo zachwycona i pochłonięta rozpościerającym się widokiem, że nazwano jej imieniem to miejsce, czyli... Ladies view. Urocze miejsce  wśród wzniesień, dolin, a także jezior potrafi zachwycić.


Niestety czas szybko minął i nadszedł czas pożegnania :( goście przyrządzili nam pyszną kolację oraz obdarowali nas prezentami :) ja dostałam pięknego niebieskiego storczyka :)


Na zakończenie pobytu zrobiłam gościom krótki quiz wiedzy o Irlandii i odwiedzonyh miejscach, wszyscy wykazali się dużą wiedzą  w nagrodę otrzymali koszulki z irlandzkimi motywami :)


Czas spędzony wspólnie minął bardzo szybko udało się  nam zobaczyć naważniejsze atrakcje Irlandii :)  Kochani było wspaniale zapraszamy ponownie :)

2 komentarze:

  1. Wspaniała jest Irlandia, przepiękne wycieczki. Widać, że miło spędziliście czas .
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń