Po wakacjach jakoś trudno zabrać mi się za moje robótki, rozleniwiłam się okropnie i nie mogę się wdrożyć do pracy na wysokich obrotach. A czas szybko leci i już pomału trzeba szykować się na świąteczne kiermasze. Zanim jednak przyjdą święta to pokaże Wam dwa jesienne bukiety, które ostatnio zrobiłam.
Pierwszy to bukiet z truflami w brązowej krepinie i pomarańczowymi dodatkami i małym kotkiem.
Drugi to bukiet w pomarańczowym rożku w typowo jesiennych kolorach.
Dużo jest w nim zatem koloru brązowego i pomarańczowego.
Jesień nadchodzi szybkimi krokami, jesienny chłód czuje się szczególnie rano. Dzisiaj u nas była piękna słoneczna pogoda, bardziej letnia niż jesienna.
A przed nami kolejny tydzień pracy.
Przepiękne te bukiety! Żeby tak kolorowo i słodko ta prawdziwa jesień wyglądała.. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń