Dzisiaj w Ramach Dni Kultury Chrześcijańskich w Cork, których jestem koordynatorem prowadziłam zabawę dla dzieci "W Arce"
Gościem specjalnym podczas zabawy był Noe który opowiedział dzieciom historię potopu, sprawdzał wiedzę o zwierzątkach i towarzyszył dzieciom przy zabawach.
Podczas spotkania dzieci kolorowały i ozdabiały zwierzątka, które podziwiał Noe i które ozdobiły jego Arkę.
Dużą radość sprawiła dzieciom zabawa chustą animacyjną, podczas której przeszła burza i przypłynęły rekiny.
Na koniec spotkania dzieci zaśpiewały piosenkę z pokazywaniem o zwierzątkach w Arce oraz otrzymały od Noego książeczkę malowankę, słodkości i balonik - zwierzątko
Bardzo dziękuje Izie i Marcelinie które malowały dzieciom twarze, zamieniały baloniki w zwierzątka oraz Agnieszce które mi pomagały w prowadzeniu zabaw. Szczególne podziękowania kieruję też do Krzysia który był rewelacyjnym Noe i doskonale wcieli się w rolę :) Bardzo Wam dziękuje.
Niestety dzisiaj z domu dostałam bardzo przykrą wiadomość, która mnie całkowicie rozbiła :( i przez resztę dnia nie mogłam sobie znaleźć miejsca. Mój kochany braciszek miał wypadek :( na szczęście tylko skasował auto a jemu nic poważnego się nie stało.
Widać, ze dzieciaki świetnie się bawiły i przy okazji uczyły! Dużo zdrowia dla brata!
OdpowiedzUsuńCo tam auto, życie ważne!!! 4 lata temu mój mąż z córką wyszli cało, a auto wrak... nawet nie wiesz jak się cieszyłam. Pozdrawiam :))0
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ze wspaniałego jak widzę dnia :)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu wypadku Twojego brata :/
Całe szczęście,że brat wyszedł cało z wypadku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Agniesiu ciesz się!!!To "szczęście w nieszczęściu" i ...całe szczęście:)Widać,że super zabawa no i pomysł świetny:)
OdpowiedzUsuńTaki radosny i piękny post i taka przykra wiadomość na koniec.
OdpowiedzUsuńKochana, najważniejsze że Bratu nic się nie stało.Rozumiem ,że najbardziej Ci dokucza fakt że nie możesz być w takim momencie przy nim.
Trzymaj się Kochana, jestem myślami z Tobą i pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
:)
OdpowiedzUsuńnajwazniejsze ze bratu nic sie nie stalo, a auto rzecz nabyta wiadomo ze szkoda, ale zdrowie najwazniejsze
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że bratu nic się nie stało.