Taką karteczkę zrobiłam dla mojej przyjaciółki Moniki na jej imieniny.
Monika lubi kolor zielony stąd takie papierki, aby ożywić karteczkę wkomponowałam pomarańczowego kwiatka. Motylka wycięłam z dziurkacza i pocieniowałam.
Dziękuję Wam bardzo za słowa wparcia dotyczące mojego brata.
O rany... faktycznie dużo szczęścia w nieszczęściu...Najważniejsze,że brat z tego wyszedł cało...
OdpowiedzUsuńAle mial opieke Boska nad soba !!!
OdpowiedzUsuńCiesze sie , ze nic powaznego, to absolutny cud,sadzac po wygladzie auta...
Moc serdecznosci sle !
O Matko!!! Opatrzność jak widać czuwała, bo sam widok samochodu przeraża.
OdpowiedzUsuńSzczęście na prawdę, że się nic nie stało Twojemu Bratu poważnego.
Agusiu nie wiem jak ale informacja o bracie mi umknęła :( Przykro mi, dobrze, że nic poważnego mi nie jest. Auto spełniło dobrze swoją rolę.
OdpowiedzUsuńAguś ściskam Cię mocno, będzie dobrze!
Kartka śliczna :)
Bogu trzeba podziękować ,karteczka fajna
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna:)
OdpowiedzUsuńMoc serdeczności Ci posyłam