To mój pierwszy mecz który oglądałam na stadionie. Atmosfera na stadionie rodzinna i pełna kultury. Zaskoczyła mnie cisza kiedy zawodnik strzelał piłką do bramki cały stadion milczał.
Choć zasady tego sportu nie są mi do końca znane, to jednak wyjazd uważam za bardzo udany.
Bawiłam się świetnie a przy okazji poznałam kolejną irlandzką ciekawostkę.
Przy okazji znalazłam przy stadionie jedną skrytkę z gry geocaching :)
Odwiedziłam również tamtejsze muzeum i miałam okazję przez chwilę trzymać puchar mistrzów :)
To był idealny dzień który spędziłam w pracy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz