Ciocia towarzyszyła mu podczas jego malowania, czasem podpowiadała jak mieszać kolory by powstała inna barwa i zachwycała się talentem 11 latka :)
Powstała taka oto koszulka :) praca została wykonana całkowicie samodzielnie :)
Drugą koszulkę Sylwek wykonał również z irlandzkim motywem dla swojego wujka.
Dla starszego brata Sylwek namalował natomiast postać Capitana Teemo z ulubionej z gry brata.
Nie mogłabym odpuścić Sylwkowi i musiała powstać również koszulko dla mnie :)
Sylwek więc namalował dla mnie taką oryginalną podkoszulkę Niebiesko Mi z niebieską owieczką :)
W dzień odlotu ubraliśmy się w nasze nowe koszulki :)
Babcia Sylwka bardzo mi pomogła w moich wycinankach, które pochłaniają mnóstwo czasu. Powycinała mi różne wzory do robienia karteczek.
Zrobiła mi również wiele baz do kartek w różnych rozmiarach i kolorach.
Za pomocą maszynki big shot wytłoczyła mi mnóstwo wzorów, których nie miałam czasu użyć.
Uzbierała się tego niezła ilość w różnych kolorach :)
Kolorowe papierki do baz również mi wycięła, więc wszystko do robienia kartek mam już gotowe :)
Takich gości mieć to skarb :)
Mili goście i miło spędzony czas :) Koszulki macie rewelacyjne! Artysta się napracował, ale warto było dla takiego efektu. Zdolny maluch!
OdpowiedzUsuńAleż to była wspaniała zabawa.A talent 11-stolatka imponujący.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam