Ja dzisiaj nasmażyłam chrustu czyli faworków oraz obwarzanek według przepisu mojej mamy i to były moje dzisiejsze posiłki :)
Na degustację pączków wybrałam się na "Tłusty Czwartek" organizowany przez Stowarzyenie MyCork.
Pączki były pyszne z różą i adwokatem i zjadłam ich aż 2 :)
Podczas spotkania zorganizowana została loteria z której cały dochód w kwocie 190,65 € został przeznaczony na Mercy Hospital w Cork.
Tradycja organizowania Tłustego Czwartku dla corkowskiej Polonii w stowarzyszeniu trwa już 4 lata, którą ja zapoczątkowałam :) i ciesze się, że trwa ona do dzisiaj :)
Relację z pierwszego "Tłustego Czwartku z MyCork" z 2010 roku możecie zobaczyć tutaj
O tradycji tłustego czwartku pisałam już tutaj
A Wy ile dzisiaj zjedliście pączków?
Spotkanie wygląda na smakowite. Ja zjadłam tylko 2 ;) ale szczególnie zazdroszczę Ci tych z różą.
OdpowiedzUsuńsmakowicie:)
OdpowiedzUsuńwspaniala inicjatywa !
OdpowiedzUsuńAga lepiej nie pytaj o ilosc, aż za dużo ;)
OdpowiedzUsuńFajne takie spotkania :))) Pychotki zrobiłaś! :) Pozdrawiam!! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne i jakże apetyczne spotkanie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pączusie bardzo apetyczne i super cel takiego spotkania:)
OdpowiedzUsuń