W minionym tygodniu na dwa dni do Irlandii przyszła zima, spadł śnieg który trzymał się ponad 12 godzin co w Irlandii jest ewenementem.
Samochody były przypruszone białym puchem a szyby były zamarznięte.
Irlandczycy nie są przyzwyczajeni do takiej zimy, dlatego nikt tutaj opon nie zmienia na zimowe. Na drogach pojawiły się więc korki a szkoły zostały zamknięte.
Widoki były piękne więc przez chwilę poczułam się jak w Polsce.
Dzisiaj po śniegu nie ma już śladu :( pozostały więc tylko zdjęcia i wspomnienia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz