Będąc w Krakowie zawsze odwiedzam przyjaciół i znajomych, tak też było tym razem. Pewnego dnia odwiedziłam Monikę z Rafałem i ich dwu letniego synka Adasia.
Monika to moja przyjaciółka od prawie 20 lat z którą 10 lat temu wspólnie mieszkałam. Miało to być wspólne mieszkanie tylko przez 3 miesiące do czasu powrotu Rafała. Jednak mieszkanie z Moniką przeciągło się ponad rok aż do jej ślubu z Rafałem. Wyprowadziłam się z domu z małym plecakiem bo Monika mieszkała zaledwie kilka przystanków od mojego rodzinnego domu i praktycznie codziennie byłam u mamy :)
Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że była to już wyprowadzka na stałe. Może i tak lepiej się stało, przynajmniej mama mniej to przeżywała, bo przecież każdy rodzic przeżywa wyprowadzkę swoich dzieci.
Monika była dla mnie jak siostra, uczestniczyłam w jej przygotowanaich do ślubu i byłam jej świadkiem na ślubie.
Monika nie serfuje prawie wogóle po internecie, nie czyta też mojego bloga w związku z tym zaczęłam jej pokazywać zdjęcia moich bukietów, które bardzo jej się spodobały :) Razem z Rafłem stwierdzili, że chcieli by dwa słodkie bukiety dla swoich rodziców a Adasia dziadków na ich zbiliżające się święto. Monika wybierała kolory bukietów a Rafał alkohol :)
I tak oto powstały takie dwa słodkie bukiety w rożkach
Dla rodziców Moniki bukiet miał być w kolorach wiosennych czyli żółto - zielonym.
Zrobiłam go z mieszkanki krakowskiej wybierając odpowiedni kolory :) w środku bukietu umieściłam 200 ml butelkę z rumem którą zażyczył sobie Rafał.
Dla rodziców Rafała powstał niebieski rożek również z rumem dla taty i biszkoptami dla mamy która jest na diecie.
Monika napisała mi dzisiaj, że bukiety bardzo się dziadkom podobały a Adaś nie mógł się od nich oderwać :)
A Wam który się bardziej podoba?
oba śliczne ale tez z buteleczką pomysłowy :)))
OdpowiedzUsuńTwoje bukiety są rewelacyjne i na każdą okazję:))pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńAle super,jestes mistrzem w tym co robisz
OdpowiedzUsuńOba są śliczne i fajnie, że dopasowałaś je nawet do babci na diecie :)
OdpowiedzUsuńObydwa są świetne więc wybór trudny.A ta zawartość na dodatek:)
OdpowiedzUsuńNo nie, chyba nie powiesz, że prawdziwą flaszkę upchnęłaś w tym bukiecie ? Jeśli tak, to uważam, że jest to genialny pomysł i nie tylko dla dziadka :)
OdpowiedzUsuńOba bukiety fantastycznie się prezentują a pomysł z buteleczką rumu wyborny :)dla mnie niesamowite jest to że potrafisz tak skomponować całość... nawet zwyczajne biszkopty w Twoich rękach stają się wyjątkowe. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBukiety bardzo apetyczne :d I pięknie wykonane!
OdpowiedzUsuńSmakowite bukiety
OdpowiedzUsuńNie potrafię podjąć decyzji który bardziej mi się podoba:))))Ten w niebieskościach kojarzy mi się z Tobą:))A zielony kolor bardzo lubię:))Więc sama rozumiesz, że taki wybór jest nie możliwy:)))))
OdpowiedzUsuńOba śliczne i ten rum do herbatki na zimowe wieczory:)))Pięknie i romantycznie.
Ale u Ciebie nie może być przecież inaczej:)))
Pozdrawiam.
Świetne pomysły z tymi bukietami;) Oba są sliczne;)
OdpowiedzUsuń