Wybraliśmy się na najmniejszą z wysp Aran - Inis Oírr na której można zobaczyć wrak statku MV Plassey który przepływał przez Zatokę Galway w nocy 8 marca 1960 roku, w nocy zerwał się bardzo silny sztorm, który zniósł statek na mielizny Inisheer.
Okoliczni mieszkańcy, za pomocą lin, wyratowali 11-sto osobową załogę.
Parę tygodni później następny sztorm wyrzucił statek na skały wyspy i do dziś MV Plassey utkwił na wyspie, stając się tym samym atrakcją turystyczną.
Na wyspie znajduje się również ruiny kościoła Teampall Caomhán z X wieku.
na wsypie zobaczyć można też typowe irlandzkie murki.
Darek jest wielbicielem i smakoszem whiskey odwiedziliśmy więc dwie irlandzkie destylarnie whiskey w Tullamore i w Kilbeggan.
Po drodze geocaching pokazał nam 4 rzeźby świętych i uczonych.
W Kilbeggan znajduje się podobno najstarsza destylarnia whiskey na świecie, działająca od 1757 roku. Niestety, w 1957 roku została zamknięta. Na szczęście nastąpił kolejny zwrot akcji i w 2007 znowu zaczęto warzyć tam whiskey.
Więcej o destylarni możecie przeczytać na blogu Piotra
Za wikipedią: "Clonmacnoise – wczesnośredniowieczny zespół klasztorny położony nad rzeką Shannon na południe od Athlone w hrabstwie Offaly w Irlandii. Pierwszy klasztor w Clonmacnoise został założony ok. 545 przez świętego Kierana w miejscu, gdzie z rzeką Shannon krzyżował się ważny szlak handlowy wiodący na zachód. Clonmacnoise było w średniowieczu znaczącym ośrodkiem kultury i sztuki – powstawały tu liczne bogato iluminowane manuskrypty. Pochowano tu również wielu królów Connacht i Tary oraz w 1198 ostatniego wielkiego króla Irlandii, Rory’ego O’Connora. Ważniejsze budowle w obrębie zespołu to: katedra z X wieku, okrągła wieża ukończona w 1124, XII-wieczny romański kościół oraz przede wszystkim rzeźbione w kamieniu celtyckie wysokie krzyże. Najstarszy, Krzyż Północny, pochodzi z ok. 800 roku. Jednym z najciekawszych zachowanych w Irlandii krzyży jest tutejszy The Cross of the Scriptures ("Krzyż Pisma") z początku X wieku, przedstawiający religijne sceny ukrzyżowania, sądu ostatecznego i Chrystusa w grobie oraz jedną scenę świecką, ukazującą prawdopodobnie stawianie owego krzyża przez króla i opata."
Kolejnego dnia wybraliśmy się do Ardmore, małej miejscowość w hrabstwie Waterford, jest rzeczywistą kolebką chrześcijaństwa w Irlandii: nazywana jest najstarszą parafią, a chrześcijański klasztor powstał tutaj jeszcze przed przybyciem na Wyspę św. Patryka.
Najciekawszymi zabytkami do zobaczenia w Ardmore jest jedna z najlepiej zachowanych wież obronnych w Irlandii - pochodzi z XII wieku i ma ok. 30 metrów wysokości.
Odwiedziliśmy również plaże gdzie znaleźliśmy kolejną skrytkę w geocaching :)
Czas spędzony z przyjaciółmi i wspólne poszukiwanie skrytek bezcenny, szkoda że tak szybko minął.
Liczę wkrótce na kolejne odwiedziny :)
Dziękujemy za wspaniałą gościnę, wycieczki w niesamowite miejsca odnajdywane dzięki geocaching oraz Waszej wiedzy i nieocenioną pomoc... ;-)
OdpowiedzUsuńJak zawsze, to co dobre szybko się kończy, miejmy więc nadzieję, że za niedługo zobaczymy się na polskiej ziemi :-)