Urocza sceneria, St Finbar's Oratory - przepiękna kapliczka jest bardzo popularnym miejscem zaślubin irlandzkich par.
Na wysepce, w VI wieku, św. Finbarr założył pierwszy klasztor chrześcijański, Jednak obecna budowla, chociaz jest wierną kopia, pochodzi z XX w. Nieco starsze sa ruiny zabudowań koscielnych, pochodzacych z ok. 1700 r.
Liczne górskie źródła zasilają jezioro Gougane Barra, tam również bierze swój początek rzeka Lee. Na temat jej powstania istnieje pewna legenda. "Św. Patryk, patron Irlandii, wypędzając z wyspy wszystkie węże, przeoczył jednego; był to olbrzymi skrzydlaty wąż a nie lada zadaniem pozbycia się go obarczył św. Patryk św. Finbarra. Kosztowało to późniejszego założyciela miasta Cork trochę wysiłku, ale gada w jeziorze utopił, po czym wyrzucił jego martwe ciało a gdy to upadło na ziemię, wyrzeźbiło na niej kanał który potem wypełniła woda; tak powstała rzeka Lee."
W tym uroczym miejscu znajduje się również skrytka z gry terenoweh geocaching, którą szybko udało nam się odnaleźć :) Ta skrzynka została umieszczona jako prezent ślubny dla dobrego przyjaciela, który wybrał to piękne miejsce na swój ślub.
Jadąc dalej natrafiliśmy na taki samochodzik :) i piękne widoki :)
Z powodu głodu Irlandczycy zaczęli emigrować do Ameryki Północnej, urzędnicy hrabstw Cork i Kerry postanowili połączyć drogę łączącą oba hrabstwa, tym samym chcąc zapewnić pracę najuboższym wyspiarzom i zapobiec masowej emigracji.
Jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych hrabstwa Kerry jest domek Molly Gallivan's który również odwiedziliśmy :) Został on odbudowany i przeniesiony z pobliskich tunelów.
Molly Gallivan w najgorszym okresie dla Irlandii była symbolem zaradności, W czasie Wielkiego Głodu umarł jej mąż i została sama z siódemką swoich dzieci, które musiała wyżywić. W tym czasie w hrabstwie Kerry była praca jedynie dla mężczyzn przy budowie tuneli.
Molly mimo złej sytuacji finasowej nie załamała się i postanowiła sprzedawać produkty rolne ze swojego gospodarstwa. Na początku sprzedawała je robotnikom którzy pracowali przy wykuwaniu tunelu a gdy droga była już otwarta wszystkim tym, którzy zatrzymywali się przy jej domku, .
Obecnie w domku znajduje się sklep z pamiątkami.
Tuż przy domku znajduje się gospodarstwo Molly które można zwiedzać oraz poznać warunki codziennego życia w dawnych gospodarstwach Irlandii.
Na skrawku pola spotkaliśmy przesymatyczne dwa osiołki :) Michał który kocha zwierzęta był bardzo zadowolany z tego spotkania :)
Po zwiedzaniu zjedliśmy pyszne domowe waniliowe lody z chatki Molly Gallivans i ruszyliśmy dalej :)
Ostatnim etapem naszej wycieczki był Bonane Heritage Park. Położony w miejscu, gdzie Ring of Beara spotyka się z Ring of Kerry. Dwau kilometrowy spacer w pięknym i historycznym miejscu pozwala poznać wiele archeologicznych skarbów.
W parku możmy zobaczyć m.in. starożytny kamienny krąg czy ruiny domu z czasu wielkiego głodu i
nieurodzaju ziemniaków z 1840 roku.
Niedziela była bardzo udana i pełna wrażeń :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz