Kartki świąteczne jak co roku zrobiłam sama ale pierwszy raz nie wysłalam z powodu ograniczeń spowodowanych koronawirusem. Beda na przyszly rok :)
W Irlandii jako jedne z pierwszych zostały zamknęte koscioły dlatego juz w niedzielę palmową we mszy świętej uczestniczyliśmy on line.
Pierwszy raz od wielu lat nie odbył się też kiermasz wielkanocny przy polskim kościele który organizowałam już od kilku lat.
Jak wszyscy święta spędziliśmy w domu, łącząc się z bliskimi przez polaczenia wideo i telefoniczne
Choć w tym roku nie było tradycjnego święcenia w kościele to u nas święconka była :)
Wielkanocna świeca została zrobiona prze zemnie z wosku pszczelego
Dla naszych przyjaciół i rodziny ngraliśmy życzenia przy śniadaniu wielkanocnym. Niektórzy nawet stwierdzili, że wyglądamy jak para prezydencka ;) kto wie może kiedyś ;) w końcu mąż jest politologiem :)
Życzenia możecie zobaczyć tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz