W niedzielę 12 maja b.r, w Cork odbyły się kolejne warsztaty MyCork Artystycznie, które koordynuję :) Tym razem warsztaty dotyczyły szydełkowego recyklingu, a naszym
gościem po raz drugi była Ania z bloga
Kot Bury. Na warsztatach Ania nauczyła nas jak za pomocą szydełka i niepotrzebnych podkoszulek zrobić koszyczek.
Na początku zajęć każda z uczestniczek warsztatów pocięła swoje podkoszulki na paski i zwijając je wkłębek otrzymała swoją "wełnę". Dziewczyny z dużym zainteresowanie słuchały wskazówek Ani, która krok po kroku mówiła nam jakie oczka należy wyplatać aby uzyskać zamierzony wzór.
Szydełkowanie nie jest moją mocną stroną ;) ale dzięki wskazówkom Ani wyszydełkowanie mojego koszyczka poszła mi szybko i sprawnie tak, że skończyłam swoją pracę jako pierwsza :)
Na warsztatach panowała miła, spokojna i serdeczna atmosfera, dziewczyny dzieliły się swoimi opowieściami, nie tylko dotyczących szydełkowania :)
Każda z uczestniczek zrobiła swój śliczny koszyczek :) z zupełnie nieprzydatnego podkoszulka, tworząc piękne nowe przedmioty:)
A to mój koślawy koszyczek, który służy mi już jako pojemnik na nożyczki:)
Na taki koszyczek nie wystarczy jeden podkoszulek, stąd jest on dwukolorowy :)
Jeszcze kilka lekcji szydełkowania od Ani i kto wie, może zacznę szydełkować :)
Bardzo dziękuję Aniu za poprowadzenie warsztatów i pokazanie nam, że można zrobić coś z niczego :)
Ubiegły tydzień miałam dość intensywny i wkrótce dowiecie się dlaczego :)
To jest mój 300 post a tak niedawno zaczynałam moje blogowanie :)