niedziela, 15 grudnia 2013

Kiermasz Bożonarodzeniowy z MyCork

Dzisiaj odbyła się druga część kiermaszu świątecznego zorganizowanego przez stowarzyszenie MyCork, który koordynowałam. Podczas kiermaszu sprzedawane były rzeczy wykonane przez grupę MyCork Artystycznie  oraz uczestniczki warsztatów oraz inne osoby które zajmują się rękodziełem.

 

Na kiermaszu można było kupić przedmioty wykonane metodą decoupage, takie jak świeczki, talerze, anioły oraz świeczniki. Dostępne były też wyroby szydełkowe oraz choinki i ozdoby z papierowej wikliny. Moje stoisko na kiermaszu to świeczki i ozdoby z wosku pszczelego a także świąteczne słodkie bukiety


i stroiki świąteczne ze świeczką z wosku pszczelego.

 


Stowarzyszenie MyCork ufundowało sianko bożonarodzeniowe, które można było kupić za dobrowolną ofiarę, cały dochód z sianka zostanie przekazany na leczenie Alicji  która walczy o życie.
Z dwóch kiermaszy  udało się nam zebrać kwotę w wysokości 361,67 euro, która, miejmy nadzieję, powiększy się jeszcze za tydzień, kiedy wolontariusze MyCork będą rozprowadzali pozostałe z kiermaszu Wigilijne Sianko.
Relację z kiermaszu możecie przeczytać na stronie stowarzyszenia czyli tutaj a zdjęcia z całego kiermaszu możecie zobaczyć tutaj.

Ja na kiermaszu kupiłam sobie od Izy 3 małe anioły wykonane metodą decoupage, dla mnie będzie niebieski do kompletu anioła z zeszłego roku  o którym pisałam tutaj i który czuwa nad moimi robótkami w mojej pracowni :)


Z Tatianą zrobiłyśmy wymiankę, moje świeczki za anioła szydełkowego Tatiany, dodatkowo dostałam jeszcze zawieszki gwiazdki i aniołka z masy solnej.


 Od Ani z bloga Kot Bury  dostałam cudownego grzybka


 Gertruda sprezentowała mi niebieskie pudełko wykonane metodą decoupage z zimową scenerią :)


 Bardzo dziękuję dziewczyny za piękne prezenty i udział w kiermaszu, dziękuje również Piotrowi za pomoc fizyczną :)


4 komentarze:

  1. Ależ piękności na tym kiermaszu powystawiane, wymianki, piękne! Pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne są takie kiermasze uwielbiam tą atmosferę :-)

    OdpowiedzUsuń