niedziela, 21 października 2012

Z wizytą w Krasnobrodzie

Dzisiaj zapraszam Wamna wirtualną wycieczkę na roztocze środkowe, na obrzeża Roztoczańskiego Parku Narodowego do Krasnobrodu. To niewielkiego miasteczka w województwie lubelskim, nad Wieprzem,

Nazwa Krasnobród wywodzi się od dwu członów: „krasno" - w znaczeniu piękno, uroda oraz „bród" - płytkie miejsce w rzece, przez które można przejść lub przejechać.
Krasnybród to ośrodek usługowy i turystyczno-wypoczynkowy. Latem najpopularniejszą formą wypoczynku jest plażowanie i kąpiel w zalewie położonym nad rzeką Wieprz. Zimą główną atrakcją jest liczący  wyciąg narciarski na Górze Chełmowej.
Głównym zajęciem mieszkańców Krasnobrodu na przestrzeni wieków było rolnictwo, jednak z uwagi na bardzo słabe gleby stało ono na niskim poziomie. Dlatego też duża część zajmowała się rzemiosłem i handlem. Swoje usługi oferowali rzemieślnicy: szewcy, krawcy, piekarze, kramarze, tkacze, blacharze, zduni, murarze, szynkarze.


W Krasnobrodzie znajduje się Sanktuarium Maryjne. Barokowy kościół pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny wybudowany w latach 1690-1699 wraz z klasztorem został ufundowany przez Marię Kazimierę Sobieską jako wotum wdzięczności za uzdrowienie. główny ołtarz wykonany przez Jana Mauchera w latach 1774-1776.


W centrum ołtarza, na tle kopii umieszczony jest cudowny obrazek Matki Boskiej Krasnobrodzkiej który został wykonany w poł. XVII w. metodą metalorytniczą na papierze mszalnym w nieznanej drukarni. Jest on kopią obrazu Madonna w Różanym Ogrodzie, włoskiego malarza Francesco Raiboliniego  z Bolonii. 5 sierpnia 1640 r. Jakubowi Ruszczykowi, mieszkańcowi wsi Szarowola, dręczonemu opętaniem, ukazała się w lesie w pobliżu Krasnobrodu Matka Boża, która poleciła wystawić figurę na chwałę Chrystusa, obiecując w zamian uwolnienie od choroby. Wyleczony Jakub, w dowód wdzięczności wystawił figurę w miejscu objawienia, które stało się powszechnie odwiedzanym przez wiernych.
Jesienią 1648 r., wojska Bohdana Chmielnickiego w pochodzie na zamojską twierdzę, zdewastowały miejsce objawienia. Zniszczeniu uległa figura, zrabowano cenniejsze dewocjonalia, a inne zniszczono. Wiosną 1649 r. miejscowa ludność znalazła mały obrazek, przedstawiający Matkę Bożą adorującą Dziecię Jezus. Obrazek, pomimo że przeleżał od jesieni do wiosny w błocie, zachował swoją świeżość co wierni uznali za fakt nadzwyczajny otoczono go więc czcią i kultem.

Muzeum Wieńców Dożynkowych
W sąsiedztwie Klasztoru, w podwórzu przyklasztornym znajduje się zabytkowy, modrzewiowy, kryty gontem spichlerz z 1795r. W spichlerzu znajduje się kolekcja wieńców dożynkowych.


 Kolekcja ta jest systematycznie, co roku wzbogacana o nowe wieńce, które przywożone są do Krasnobrodu z okazji organizowanych we wrześniu dożynek diecezjalnych.


500 m od klasztoru znajduje się XVIII-wieczna Kaplica na Wodzie nazywana czasami „Kaplicą Objawień", gdyż w tym miejscu, w 1640r. Jakubowi Ruszczykowi objawiła się Matka Boża. Kaplica na Wodzie, to  dwie drewniane kaplice  wsparte na betonowych słupach, połączone drewnianym pomostem i pokryte wspólnym dachem, tworząc w ten sposób jakby jeden obiekt.


Woda pod kaplicą, w opinii miejscowej ludności i licznie przybywających tu pielgrzymów posiada właściwości lecznicze. Obok kaplicy znajduje się figura przedstawiająca objawienie się Matki Bożej Jakubowi Ruszczykowi oraz Stacje Różańcowe.

Kaplica św. Rocha
W malowniczej Dolinie Św. Rocha w miejscu zwanym Zagóra na terenie w Krasnobrodzkim Parku Krajobrazowym znajduje się Kaplica św. Rocha.


Obecna kaplica zbudowana została w 1943 roku na miejscu starej, która uległa zniszczeniu w 1935 r. przez przewracający się potężny buk. Jest to kaplica drewniana, kryta gontem, wybudowana w stylu zakopiańskim. Początki kultu św. Rocha sięgają XVII w., kiedy to według przekazów, podczas panującej zarazy dżumy Marysieńka Sobieska ufundowała nad źródełkami kaplicę i kazała umieścić w niej obraz św. Rocha - patrona ludzi chorych na choroby zakaźne.


W kaplicy znajduje się niewielkie źródełko, którego wody według miejscowej legendy mają właściwości uzdrawiające. Jest tu również opis bitwy z okresu powstania styczniowego sporządzony przez naocznego świadka tych wydarzeń. Tam 24 marca 1863r. miała miejsce krwawa bitwa powstańców z oddziału Marcina „Lelewela" Borelowskiego z wojskami carskimi.
Każdego roku w pierwszą niedzielę po 15 sierpnia, w miejscu tym odprawiana jest uroczysta suma odpustowa ku czci Św. Rocha. Miejsce kultu odwiedzają w tym czasie ogromne rzesze pielgrzymów z całej Polski.

Te piękne zakątki roztocza polecam Wam do zobaczenia. Nie zbaczajcie jednak z drogi, bo okoliczne wsie bywają przerażające. Ja natknęłam się na wieś ze starym rozpadającym się i spruchniałym młynem wodnym, wokól którego było pełno małych muszek. Przejeźdzając obok bałam się, czy ta strasząca budowla się na mnie nie zawali. Drewniany, ledwo stojący młyn zamknięty jest na cztery spusty, został pozostawiony sam sobie  i nikt się, nim nie zajmuje. Nie chciałabym się tam znaleść po zmroku.


We wsi nie było żywej duszy, jakby wioska zamarła a czas się zatrzymał. Poczułam się jak w czasach PRL, zresztą wygląd niektórych budynków doskonale pamięta jeszcze tamte czasy.
Przy drodze w sypiącym się budynku znajduje się prywatne ale niestety zamknięte na co dzień muzeum Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Muzeum stworzył i prowadził przez ponad 30 lat Jan Sitek, żołnierz AK, wiceprezes światowego Związku Żołnierzy AK okręg Zamość, pasjonat historii i archeologii. Jan Sitek zmarł w październiku 2010 roku. Przed śmiercią o opiekę nad muzeum poprosił swojego syna Edmund. Niestety obecnie działka porośnięta jest chwastami, a wokół budynku i pod czołgiem walają się butelki po alkoholu.
Szkoda, że miejsce to pozostawione jest bez opieki.


 Wieś wygląda na wymarłą i robi niemiłe wrażenie, można się nieźle przestraszyć i lepiej stamtąd uciekać jak najdalej a najlepiej nigdy się tam nie znaleźć.
Miłej niedzieli.


8 komentarzy:

  1. O rany...aż się zaciekawiłam tym ,że są takie wymarłe miejsca.Z drugiej strony to pojawia się taki dreszczyk emocji jak w kinie:)))
    Napisałaś tyle ciekawostek.Zawsze sobie wtedy myślę ,że wyjeżdżamy w tak wiele często egzotycznych miejsc a nie znamy wielu ,pięknych zakątków Polski.

    OdpowiedzUsuń
  2. byliśmy tam 4 lata temu:) miłe wspomnienia dzięki Tobie wróciły:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego miejsca nie miałam okazji poznać.A jest czego żałować, z tego co opisałaś.Może uda mi się to nadrobić:)))))))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za kolejną wycieczkę.Podziwiam,ze tak aktywnie spędzasz urlop.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Warto odwiedzać ciekawe miejsca :) To wygląda interesująco :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam i potwierdzam miejsce jest urocze. Największe wrażenie zrobiła na mnie lodowata wręcz woda w strumieniu pod kapliczką na wodzie, lodowata nawet w lipcu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne miejsce, bardzo mnie zaciekawiłaś tym miejscem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale mi miło, byłam w Krasnobrodzie trzy lata temu na wakacjach :)

    OdpowiedzUsuń