środa, 7 września 2011

Czerwona filżanka

Czerwona filżanka która kupiłam miesiąc temu z myślą o takim właśnie przeznaczeniu w końcu doczekała się swojego przeznaczenia.
To bukiecik z lizaków nie tylko dla tych co lubią kawę :)
Po zjedzeniu lizaków filiżanka przyda się np: na wrzos czy inne drobnostki :)
Czerwona biedroneczka usiadła sobie aby ozdobić tą kompozycję :)


A tak prezentuje się całośc w opakowaniu


A jutro w końcu mam wolne :)
Miłego dnia


3 komentarze:

  1. super pomysł :) i bardzo słodki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie!
    Uwielbiam połączenia korzyści z wyglądem :)
    Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  3. osoba obdarowana musiała być przeszczęśliwa - ja bym była :) cudne
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń